[Tekst piosenki "Hotel Lobby"]
[Zwrotka 1: Malik Montana]
Stówy jak keep it a stack
Stówa na stówie, kanapki nie chleb
Zakupy w Louis, zamykają sklep
Kleją się dupy jak muchy na lep
Jej się podoba mój akcent
I mówi mi: "Malik, you sound like you foreign"
Nie mam problemu zapłacić za lobby
I bilety, fly it to Poland
Wszystko jej [?] ale jak wtedy sport
Ona robi pałę tak, zapisałem ją "GOAT"
Ona chce zakupy, ja chcę tylko seks
Ona jest moody, ale wie czego chce
[Przedrefren: Malik Montana]
Moje jointy nie gasną mi
Gdzie nie pójdę jest gas i lean
Do klubu wchodzę jak zapłacą mi
Siedzę w loży jak Masoni
Parę dziewczyn, kto mi zabroni?
Zejdź mi z oczu nie psuj harmonii
Jak masz problem no to dzwoń po psy
Chuj ci w odbyt a potem w pysk
[Zwrotka 1: Malik Montana]
Stówy jak keep it a stack
Stówa na stówie, kanapki nie chleb
Zakupy w Louis, zamykają sklep
Kleją się dupy jak muchy na lep
Jej się podoba mój akcent
I mówi mi: "Malik, you sound like you foreign"
Nie mam problemu zapłacić za lobby
I bilety, fly it to Poland
Wszystko jej [?] ale jak wtedy sport
Ona robi pałę tak, zapisałem ją "GOAT"
Ona chce zakupy, ja chcę tylko seks
Ona jest moody, ale wie czego chce
[Przedrefren: Malik Montana]
Moje jointy nie gasną mi
Gdzie nie pójdę jest gas i lean
Do klubu wchodzę jak zapłacą mi
Siedzę w loży jak Masoni
Parę dziewczyn, kto mi zabroni?
Zejdź mi z oczu nie psuj harmonii
Jak masz problem no to dzwoń po psy
Chuj ci w odbyt a potem w pysk
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.