[Zwrotka 1]
Wiesz jak jest: kult złego klepie małolatów
Wady i atut - pokaż je całemu światu; Miley Cyrus
Dobrze, że się urodziłem jako Mariusz Sarius
Miałbym gorzej jakbym głodny biegał gdzieś po Vanuatu
Nie o dziękowaniu - Wiem że typów paru
Za dziękuje nie porzuci wyzywania mnie od chamów
I po balu jakbym miał tonę szmalu
Nadal powie chuj ci w dupę ziomek rano przy śniadaniu
Weź se kolejkę zamów – przepij trochę tego żalu, stary
Chcesz, to ci przyznam, że masz zajebiste alu
Znów się błyska, dobrym słowem mnie poratuj
Nie po cyklach, ale życz mi szerokości na szlaku (szlaku)
Przecież nie wybiłem się do stanów
Niech tego, kto to zrobi, szybko znienawidzi naród
Weź się zastanów, co powoduje ciśnienie:
Media się nie zmieniają, media zmieniają ciebie
[REFREN]
Widzę niebo, nie myślę
Dopiero teraz wiem, co to znaczyło ściślej
Dopiero teraz wiem, jak to męczy i ciśnie
Dopiero teraz wiem, że chce być tam cichcem
Widzę przemoc i wyjście
I wiem na pewno, że gdzieś od niej tu prysnę
Bo widzę niebo – ile jeszcze dla mnie go styknie?
Gdy po pieniądz każą patrzeć na dół ambicje
Wiesz jak jest: kult złego klepie małolatów
Wady i atut - pokaż je całemu światu; Miley Cyrus
Dobrze, że się urodziłem jako Mariusz Sarius
Miałbym gorzej jakbym głodny biegał gdzieś po Vanuatu
Nie o dziękowaniu - Wiem że typów paru
Za dziękuje nie porzuci wyzywania mnie od chamów
I po balu jakbym miał tonę szmalu
Nadal powie chuj ci w dupę ziomek rano przy śniadaniu
Weź se kolejkę zamów – przepij trochę tego żalu, stary
Chcesz, to ci przyznam, że masz zajebiste alu
Znów się błyska, dobrym słowem mnie poratuj
Nie po cyklach, ale życz mi szerokości na szlaku (szlaku)
Przecież nie wybiłem się do stanów
Niech tego, kto to zrobi, szybko znienawidzi naród
Weź się zastanów, co powoduje ciśnienie:
Media się nie zmieniają, media zmieniają ciebie
[REFREN]
Widzę niebo, nie myślę
Dopiero teraz wiem, co to znaczyło ściślej
Dopiero teraz wiem, jak to męczy i ciśnie
Dopiero teraz wiem, że chce być tam cichcem
Widzę przemoc i wyjście
I wiem na pewno, że gdzieś od niej tu prysnę
Bo widzę niebo – ile jeszcze dla mnie go styknie?
Gdy po pieniądz każą patrzeć na dół ambicje
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.