0
Kłapią Gębą - Tymek (Ft. FLEXLIKEKEV & Qry)
0 0
Kłapią Gębą - Tymek (Ft. FLEXLIKEKEV & Qry)
[Intro]
Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną
Co dzień w innym mieście raportuję... (wow)

[Refren: Tymek]
Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną
Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol
Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego
Kłapią gębą, nie skumali się z tą głębią
Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną
Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol
Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego
Kłapią gębą, nie spotkali się z tą głębią

[Bridge: Tymek]
Idę przed siebie jak nie wiem co
Nie obchodzi mnie twój los
Twoje wersy to jest dno
Na backstage'u walisz koks
Nie wyczuwasz głębi
Między wierszami potęgi (ou)
Wyjebałem (ou)
Tobie chodziło o względy

[Zwrotka 1: Tymek]
Nie ma, że robię se minimum
Wypruwam żyły, prowadzę się sztos
Płyty są limitem, mówią, że wow
Wykręcony przez życie jak lord
Nie ma, że moim ludziom
Kiedyś coś zabraknie, mendo
Wchodzę na szczyty
Wprowadzam tu w swoje miejsce piekło
Idą tu, odchodzą, różni ludzie niestety
Idą tu, odchodzą, na drodze są zakręty
Idą tu, nie mogą się odnaleźć, bo zamknięci
Się odnaleźć w tej zamieci
Się odnaleźć, bo zakręty
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?