0
Ghost - Deys (Ft. Żabson)
0 0
Ghost - Deys (Ft. Żabson)
[Refren: Żabson]
Jestem duchem mego miasta
Każdym buchem, który łapiesz tu
Już dawno opuściłem wasz świat
Tylko po to, by się po nim snuć
To nie żadna moc szamańska
Nie przywołał mnie medium
Mam tylko skrawek tego światka
Do którego bym przywiązanie czuł

[Zwrotka 1: Żabson]
I gramy tylko w The Darkness, taka fazka
Dobrze, że rzadkie są światła miasta
W moich Jordach jest ektoplazma
A moja morda? Ciężko nazwać
Piję Spirit od Franka Millera
A on potrafi mnie często zabrać
Wkładam tyle siły w to, jak umieram
Gdy wracam do żywych; nekromancja
Chciałbym stąd o bliskich zadbać
A gdy mnie widzą, słyszę piski z gardła
A moja miłość chce zjeść cię żywcem
I jak Limp Bizkit nagrać
Życie twych fanów znów kończy się szybciej
Bo muszę niestety ich wszystkich ci zabrać
I wierz mi, nie idę na wojnę z przemysłem
Po prostu zabieram ich truchło z graveyarda
Wchodzę mocno w grę; Boston Brand
NNJL jak chory Gedz
Chociaż w sumie piekło też
Ale mi upiekło się
I nie wiem, ile tak nie żyję, lat nie liczę
I się nie zdziwię, jak mi wrzucą ten tekst na tablicę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?