0
Badlands - Zero
0 0

Badlands Zero

Badlands - Zero
[Intro]
"You weak people. You’re all weak fucking people. You’re victims! You people are fucking sick!"
Smells like teen spirit, aha, ta...

[Zwrotka 1]
Sam nie wiem już kto jest ofiarą – a ty
Te szepty jak dziennik z duchowej mielizny
Tu w krzyżowym ogniu hartuje się styl
To cena wolności i fałszywych wizji
Przerwana lekcja muzyki – policzę blizny jak CV
Ułożę w spisy prace nad nimi
Widzisz światło jak minaret, ale ciągle gaśnie escape
To neony nowych planet rozjebane w pył jak po dmt
W te wody wejdę raz jak Hades Letę znam
To własny Trafalgar, gdy się odbijam od raf
Wracam do źródeł, mam suszę i tak nad ranem
Próbuję szukać wymówek, choć sam się w nich nie połapię
Po mapie krętej jak serpentyny i ciemnej jak nyks iść
Się biorąc za siebie choć siebie biorę za nic - nic
"Medice, cura te ipsum" - znam to dobrze jak przybój
Wrażeń do zmysłów, ze szczytu nie widać twarzy
Ich rysów nagich od prawdy
I wstydu nagich od prawdy
Do-prawdy nie widać pasji
I walki sam szukam ostatniej stacji
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?