[Refren] x2
Butle na stół, lokum na trzech
Po jaki chuj widzieć w tym sens
Kawa na rano i szlugi na wieczór
Byle do zgonu i byle nic nie czuć
Szybkie przelewy i duże wyciągi
Wielkie potrzeby, lojalne ziomki
Rozwód rodziców i prace śmieciowe
Od lat jesteśmy swym największym wrogiem
[Zwrotka 1]
Szukamy zawsze windy do nieba a tu zaczynają się kurwa schody
Patrzą się na Ciebie się jak na idiotę gdy powiesz im tylko jebać dobrobyt
Słyszysz ich skowyt gdy spełniasz marzenia, altruizm to największa maska
Nauczyliśmy się opuszczać wzrok gdy trzeba też na siłę klaskać
Wielki paradoks ludzkości to hipokryzja z którą nic nie zrobisz
Bo rośniemy w oczach dzięki kłamstewkom które tu mają przecież krótkie nogi
Ociekam fałszem gdy piszę tę zwrotkę ty ociekasz gdy tylko jej słuchasz
A szczerość nas tutaj paraliżuje mimo że można ją poznać po ruchach
Uczymy się życia na błędach rodziców choć oni za nami wskoczyli w ogień
W momencie gdy reszta naszych przyjaciół SIĘ DOWIADUJE że ma pirofobie
I nie wiem co zrobię gdy ich mi zabraknie,ja to jedynak ziom ŁAPIESZ ?
Brat mnie nie bronił gdy miałem problemy,sam musiałem typów tu walić na japę
I nie było siostry co przestrzegała czego nie mówić pannom na dzień dobry
A szkoda bo trochę mi kurwa zajęło nim załapałem co to jest ten podryw
To gramatyka rządzi naszym życiem, idziemy na całość bez dwóch zdań
A czasem te dwa słowa sprawiają że emocje wiążą nam krtań
Butle na stół, lokum na trzech
Po jaki chuj widzieć w tym sens
Kawa na rano i szlugi na wieczór
Byle do zgonu i byle nic nie czuć
Szybkie przelewy i duże wyciągi
Wielkie potrzeby, lojalne ziomki
Rozwód rodziców i prace śmieciowe
Od lat jesteśmy swym największym wrogiem
[Zwrotka 1]
Szukamy zawsze windy do nieba a tu zaczynają się kurwa schody
Patrzą się na Ciebie się jak na idiotę gdy powiesz im tylko jebać dobrobyt
Słyszysz ich skowyt gdy spełniasz marzenia, altruizm to największa maska
Nauczyliśmy się opuszczać wzrok gdy trzeba też na siłę klaskać
Wielki paradoks ludzkości to hipokryzja z którą nic nie zrobisz
Bo rośniemy w oczach dzięki kłamstewkom które tu mają przecież krótkie nogi
Ociekam fałszem gdy piszę tę zwrotkę ty ociekasz gdy tylko jej słuchasz
A szczerość nas tutaj paraliżuje mimo że można ją poznać po ruchach
Uczymy się życia na błędach rodziców choć oni za nami wskoczyli w ogień
W momencie gdy reszta naszych przyjaciół SIĘ DOWIADUJE że ma pirofobie
I nie wiem co zrobię gdy ich mi zabraknie,ja to jedynak ziom ŁAPIESZ ?
Brat mnie nie bronił gdy miałem problemy,sam musiałem typów tu walić na japę
I nie było siostry co przestrzegała czego nie mówić pannom na dzień dobry
A szkoda bo trochę mi kurwa zajęło nim załapałem co to jest ten podryw
To gramatyka rządzi naszym życiem, idziemy na całość bez dwóch zdań
A czasem te dwa słowa sprawiają że emocje wiążą nam krtań
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.