[Zwrotka 1]
Lot, cała Polska zajarana, plaża piękna jak Copacabana
Z ziomalami, wsiadam w LOT
Jestem nie do zatrzymania, nieodkryta jak Albania
Chociaż dla was to daleki lot
Dobra faza jak Hiszpania, drinki z rumem i karnawał
Rio co raz bliżej, wsiadam w LOT
Kolejny punkt – Dominikana, słońce pali nasze ciała
I odpala w bani niezły lot
Doładuję kamikadze, a bateryjki do bujania
I zatańczy z nami cały blok
Nie ma spania, tylko hałas, tylko mocna albo nara
Bo kręcimy melanż, a nie joint
Każda dupka zajarana szuka w tłumie ideała
Wyjebane, zluzuj, mała chodź
Życie piękne jak Toskania, nie ma więcej stypowania
Zaczynamy skakać, uno, dos
[Bridge]
Zatrzymam czas i docenię każdą ciepłą noc
Gdzie pośród was odpalam się jak seta Marlboro
Budzi mnie świat, kiedy wszyscy razem w jeden głos
Krzyczymy tak, by usłyszał cały Żoliborz
[Refren: bambi, bambi & B24]
Chcę zimne piwo, na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku, odpierdalać akcje
Z tobą na piasku, wypuszczać latawce
Chcę zimne piwo, na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku, odpierdalać akcje
Z tobą na piasku, wypuszczać latawce
Lot, cała Polska zajarana, plaża piękna jak Copacabana
Z ziomalami, wsiadam w LOT
Jestem nie do zatrzymania, nieodkryta jak Albania
Chociaż dla was to daleki lot
Dobra faza jak Hiszpania, drinki z rumem i karnawał
Rio co raz bliżej, wsiadam w LOT
Kolejny punkt – Dominikana, słońce pali nasze ciała
I odpala w bani niezły lot
Doładuję kamikadze, a bateryjki do bujania
I zatańczy z nami cały blok
Nie ma spania, tylko hałas, tylko mocna albo nara
Bo kręcimy melanż, a nie joint
Każda dupka zajarana szuka w tłumie ideała
Wyjebane, zluzuj, mała chodź
Życie piękne jak Toskania, nie ma więcej stypowania
Zaczynamy skakać, uno, dos
[Bridge]
Zatrzymam czas i docenię każdą ciepłą noc
Gdzie pośród was odpalam się jak seta Marlboro
Budzi mnie świat, kiedy wszyscy razem w jeden głos
Krzyczymy tak, by usłyszał cały Żoliborz
[Refren: bambi, bambi & B24]
Chcę zimne piwo, na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku, odpierdalać akcje
Z tobą na piasku, wypuszczać latawce
Chcę zimne piwo, na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku, odpierdalać akcje
Z tobą na piasku, wypuszczać latawce
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.