0
Raper - Pikers
0 0

Raper Pikers

Raper - Pikers
[Intro]
Nie mam kolegów gdzieś na internecie
Mam w prawdziwym świecie i czekają na mnie
Jeśli rodziłeś się na innym świecie
To na pewno nie wiesz, co znaczy to dla mnie
Biorę becel w łapę, lecę z rapem
A twoi kolesie zawsze nie w temacie
Tracki cienkie takie, nic nie przerabiacie
Moje rozjebią ci po koncercie chatę

[Refren] [x2]
W mojej głowie tylko wielki papier
W twojej głowie same gierki, raper
Nie słuchałem twojej piosenki, raper
Wysrane na twoje jęki, raper

[Zwrotka]
Gadka o niczym i nic się nie liczy
I jeśli coś, tylko moi zawodnicy
Zjem twoje hity, mam hitów jak [?]
Twoją ekipą to gardzę
Najbardziej to gardzę tą twoją dupą
Która jest z tobą, jak jara się rapem
Najbardziej to gardzę tą twoją mordą
Co wygląda, jakbyś wychował się w szafie
THC łapię, mam złoża w okapie
Już ona mnie kocha, nie jestem Tupac'iem
Cóż, muszę pracować jak dzieciaki latem
Tu zrobię te parę stów, wydam na balet
Znów ludzie pytają o jakieś przesłanie
Żyj i się baw, zamiast żyć tu jak frajer
Robisz dla kogoś i coś się wydaje
A twoje ego jest jak smycz i kaganiec
Tutaj jest blok i rozrywki są tanie
I każdy w kółko mówi "Nic się nie stanie"
Nic nie stanieje, nic nie wygramy
Powtarzasz się, zamiast łapać rozdanie
Pierdolę pancze o chuj wie czym
Daję motywację ludziom mym
Nigdy nie byłem tu, kurwa, duży
Ale nie to daje ci szacunek, płyń
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?