[Zwrotka 1: Shellerini]
Podejdź i zerknij, to ogień z naszych lędźwi, to prestiż
Rap z tych paru dzielnic wiedz, że jest się czym chełpić
To jedno miasto, jeden styl, jedno serce
Gdy ciskam na bit wersem to cieciom wiesza się serwer
Cóż mam tak jak Barry Smith styl szorstki
Mały Szelma, Shellerini przyprawia o napad torsji
To typowo poznański klimat i koloryt
Więc spójrz na nas, wyraźnie widać kto tu stoi

[Zwrotka 2: Słoń]
Oto Słoniu, Wyższa Szkoła, jestem tu z całą bandą
I mam najebane jak w czasie Apokalipsy Brando
Jadę jak Phantom, mam tą niezdrową wiksę
Słabi MC zasłaniają się przede mną krucyfiksem
Wszystkie chujowe składy dzisiaj trafią do piachu
To polski zachód brachu, poznański przylądek strachu
Najlepsi w swoim fachu synu nie gramy chałtur
Popularni wśród młodych dziewczyn jak tabletki gwałtu

[Refren x2]
To Poznań miejsce walki
To ludzie z Poznań armii
To miasto buntów, powstań
P do N i kreska Poznań
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?