0
To nie koniec - Kobik (Ft. Szpaku)
0 0

To nie koniec Kobik (Ft. Szpaku)

To nie koniec - Kobik (Ft. Szpaku)
[Zwrotka 1: Kobik]
Idę jedną drogą od dawna, kolo, po chodnikach szarych jak Gandalf
Tu gdzie nadzieja to tych głupich matka ponoć, a umiera ostatnia
I co byś nie zrobił to masz pełen wachlarz
Obcy na profit, choć goni szarańcza
Jak temat dostawca i chociaż w rozjebanych trampkach
Światła, kamera, akcja ty cykaj to foto
Jak wiesz, o co come on, jak wiesz o co loto (choo)
Nie gadam z hołotą i spływa nam ropa jak w kompani Lotos
Rap to mój biotop i biorę go zawsze ze sobą
Dam ci go, choć miewam go potąd, to lecę z nim nawet w największy sztorm
Ja i Młody Simba to bomba, aż boję się pomyśleć kto tu po niej posprząta
To BOR Family, taka suma styli, że nie robi ci różnicy, który tu odpalisz kompakt znasz
I w końcu nadszedł czas, wieszajcie już te białe flagi na maszt
Bo to zmiana wart, czas start, Azkaban czy Alcatraz wybór jest wasz

[Refren: Kobik]
To jeszcze nie koniec, to jeszcze nie koniec, to jeszcze nie koniec i chyba to wiesz
Bo mam wolną wole, choć krąg jest zamknięty to zawsze, to zawsze ma gest
To jeszcze nie koniec, to jeszcze nie koniec, to jeszcze nie koniec, o nie
Odpoczniemy potem, się wie, ja i cały trój B.O.R
To jeszcze nie koniec, to jeszcze nie koniec, to jeszcze nie koniec, o nie
To jeszcze nie koniec, to jeszcze nie koniec, choć może zaboleć
To jeszcze nie koniec, o nie, jeszcze nie koniec, o nie
To droga ważniejsza niż cash, ważniejsza niż cash i to nie koniec
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?