0
Cut story - Epis x Intruz
0 0

Cut story Epis x Intruz

Cut story - Epis x Intruz
[Zwrotka 1: Epis & Intruz]
Po schodkach do góry, wita oddział Toszek
Na początku uciekałem przed wyrokiem
Później zrozumiałem, że głowa moja ciężka
Udało mi się zrzucić w końcu cały ciężar
Są pewne historie, do których wracać nie lubię
Najpierw odebrali jedno, potem odebrali drugie
Dni były długie, dziewczyny obgadywały
Jeden zajebał pigułkę, drugi cztery dla zabawy
Pamiętam jak dzisiaj melanż u Areczka
W cudzysłowie wódki wyjebana beczka
Skończyło się siano, ruszyłem na sklepy
Trzymaj drzwi, dobra, Epis, lecisz
Kartki wisiały na taśmie, pierwszy pokój wynajęty
Pisałem w hałasie, ciąłem życiorys na strzępy
Startowaliśmy z piwnicy aż po Olimp na poddaszu
Masz trochę ambicji, to o nie zadbaj spryciarzu

[Cuty]
Dzisiaj na bicie, otwarcie nie skrycie
Jеst, wóda, feta, feta, wóda? Tak to dalej idziе
Nie było kolorowo, nie szedł właściwą drogą
My wychowani na ulicznych patentach
Niebezpieczne życie, znam je, żadne odkrycie
Rzucone kości, co było - to za mną
Dzięki popełnianym błędom wyciągamy wnioski
Wskazówka się przesuwa, to już nie to, co w pamięci
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?