0
Panie raper - Floral Bugs
0 0

Panie raper Floral Bugs

Panie raper - Floral Bugs
[Intro]
Hahahahah

[Zwrotka 1]
Porozrzucane jak ulotki prostytutek po Warszawie
Walka z głową, żeby nie musiała uciec tam, gdzie zawsze
Nadworny błazen, łez basen, a w głowie się kłócę z diabłem
Niosę światło, a nie zliczę już, ile razy upadłem
Czuj-czuj-czuj-czuj-czuję frustrację, stagnację, mieszają mi się jaźnie
Wybieram osobowość, w mojej osobliwej szafie
Tracę pamięć, zasięg, kładę się, a nie zasnę
Jakoś cieplej mi było, kiedy ubierałem maskę
Ściągam kłamstwo i siłę, którą czerpałem z używek
Jestem sam sobie winien, sam to sobie wymyśliłem
A wydziarana głowa nie doda mi charakteru
Ciągle dążę do celu, a dalej niе widzę celu
Oczy czerwone od dymu tytoniu, płuca zmęczonе, chcę wracać do domu
Nie mam ochoty i nie mam nabojów, ręce spocone, wahania nastrojów
Gdzie jest Jack, gdzie jest koks, czemu jestem taki blady?
Czemu Bugs, czemu mrok, czemu nie możesz- (nie mów tego)

[Refren 1]
Gdzie zgubiłeś osobowość, Panie Raper?
Dlaczego jak nie idzie numer, to po nocach płaczesz?
Może straciłeś siłę i się dłużej nie nadajesz?
No weź sobie nalej, no weź poleć w balet
Gdzie zgubiłeś osobowość, Panie Raper?
Dlaczego jak nie idzie numer, to po nocach płaczesz?
Może straciłeś siłę i się dłużej nie nadajesz?
No weź sobie nalej, no weź poleć w balet
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?