[Zwrotka 1]
Twoje oczy nie kłamią
Para sztyletów przecinających mój umysł
Twój wzrok rozrywa dziurę w moim życiu
Czy mam to wszystko zostawić?
Mam go na swojej skórze
Twój zapach jest trucizną, gdy cię wdycham
Jest tam z każdym jednym oddechem, jaki biorę
Jeśli to koniec to nie resuscytuj
[Refren]
Kazałem sobie przechodzić przez to po raz ostatni
Nie będę karał siebie kiedy wiem, że wina nie spoczywa na mnie
Mam go na swojej skórze
Twój zapach jest trucizną, gdy cię wdycham
Kazałem sobie przechodzić przez to po raz ostatni
(Po raz ostatni)
[Zwrotka 2]
Nie waż się odzywać
Myślisz, że jestem zraniony, ale nie jestem taki słaby
Gwarantuję, żе nie będzie mi to spędzało snu z powiek
Bo to z twojеgo powodu to jest wybrakowane
[Refren]
Kazałem sobie przechodzić przez to po raz ostatni
Nie będę karał siebie kiedy wiem, że wina nie spoczywa na mnie
Nie waż się odzywać
Myślisz, że jestem zraniony, ale nie jestem taki słaby
Kazałem sobie przechodzić przez to po raz ostatni
(Po raz ostatni)
Twoje oczy nie kłamią
Para sztyletów przecinających mój umysł
Twój wzrok rozrywa dziurę w moim życiu
Czy mam to wszystko zostawić?
Mam go na swojej skórze
Twój zapach jest trucizną, gdy cię wdycham
Jest tam z każdym jednym oddechem, jaki biorę
Jeśli to koniec to nie resuscytuj
[Refren]
Kazałem sobie przechodzić przez to po raz ostatni
Nie będę karał siebie kiedy wiem, że wina nie spoczywa na mnie
Mam go na swojej skórze
Twój zapach jest trucizną, gdy cię wdycham
Kazałem sobie przechodzić przez to po raz ostatni
(Po raz ostatni)
[Zwrotka 2]
Nie waż się odzywać
Myślisz, że jestem zraniony, ale nie jestem taki słaby
Gwarantuję, żе nie będzie mi to spędzało snu z powiek
Bo to z twojеgo powodu to jest wybrakowane
[Refren]
Kazałem sobie przechodzić przez to po raz ostatni
Nie będę karał siebie kiedy wiem, że wina nie spoczywa na mnie
Nie waż się odzywać
Myślisz, że jestem zraniony, ale nie jestem taki słaby
Kazałem sobie przechodzić przez to po raz ostatni
(Po raz ostatni)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.