[Zwrotka 1: Nizioł]
Każdy dzień element układanki
W nocy na swoim nie anioł podupadły
Nasze sny grają do tej samej bramki
A nasze kawałki nie pozwolą ci z nas zadrwić
Nie lajki, dzieciaki, macie na oczach klapki
To nie my, my to z tych Chłopcy z ferajny
Idea, smar nie rośnie na drzewach
Co byś nie powiedział, lepszy kluczyk do Bentleya
Mieć refleks jak [?] wilk i zając
KMWTW, wyjadacze pamiętają
W rozsypce nie siada ci biznes
Dwa razy przemyślę, nic nie zrobię na siłę
Puzzle w całość, by szarość nie dopadła
Byś na starość nie przeklinał diabła
Mam wilczy apetyt, to znaczy, że też mam czas
A ta układanka to poważna sprawa
Układam, ciągle coś układam
Składam, poprawiam, ogarniam ten bałagan
Nie żaden madafaka, Nizioł swojak
Normalny chłopak z wielką wiarą w słowa

[Refren: Jav Zavari]
I got all my demons keeping me up in night
I don't need forgiveness, I just need a good price
'Cause I got all the demons telling me, telling me
Telling me live that life, telling me live that life
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?