0
Atak Tytanów - WSRH
0 0

Atak Tytanów WSRH

Atak Tytanów - WSRH
[Zwrotka 1: Shellerini & Słoń]
To Poznańska szkoła gadki, chuj wbity we frazy łgarzy
Nienapięty jak łuk, mimo to miotam strzały jak Parys
Jestem pierwszy z lawiny kamyk, skill jak Kareem Abdul-Jabbar
Psy już mogą ciąć konfetti, gdy się wpierdalamy na house
Bardziej głodni niż Tyranozaurus Rex na gastrofazie
Więc sprawdź to lapsie, wiesz kto gada? Każde miasto zna mnie
Wjeżdżam z flaszką w łapie na saloon jak Billy Kid
Rapu gigant, przy mnie King-Kong wygląda jak Mini-Me
W kałamarzu mam napalm, od Leoni Pawlak garść granatów
Wkurwiony jak Mielon, silny niczym Bamm-Bamm Rubble
Już nie młokos, raczej wiarus, nie ma szans na to, byś ściągnął mnie na dół
Progres a'la René BoBo Baumann mogą wbić se w anus
Na chillioutcie piję gin i szczerze powiem ci to wprost ziom
Mamy bardziej zryte łby niż drogi na wyścigach off-road
Kurwy wpadają w popłoch, wiedząc, że na majk dziś wejdę
Z odpaloną spalinówką nago tak jak Patrick Bateman
W górze "W" jak Wunderwaffe zostało paru nas dziś
Paru ma sny i nie chcą czekać aż im Bóg zapuka w drzwi
Ostatni smok, skaut samuraj, pierdolić savoir-vivre
Tagi na murach Tartaru, trotuar w kałużach krwi
Czarne słońce wchodzi w Zenit, pieni się w żyłach jucha
Resztki rozszarpują hieny, ja bez stresu zwijam utarg
Łycha w kuflach, w bani meksyk, cieszy się zapita morda
Z etykiety na butelce kiwa mi Kapitan Morgan
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?