0
Backstage - Paluch
0 0

Backstage Paluch

Backstage - Paluch
[Zwrotka 1]
Wjeżdżam do klubu, myślę tylko o koncercie
Teraz, slalom wśród tłumu, próbuje odnaleźć backstage
Mam dosyć szumu, szukam luzu, czuję napięcie
Przy barze Jack'a, setkę walę- rozluźniam mięśnie
Zróbcie przejście, nie czas na fotosesje
Nareszcie widzę wejście, wchodzę na backstage'u jeszcze gęściej
Czy jestem w innym mieście, czy kurwa mylę koncerty
Same obce ryje, tłok, ktoś w rogu dzieli koperty
Puszczają mi nerwy, agresja dziesięć, siła tysiąc
Jeszcze raz mnie klepnij, to zajebie- mogę przysiąc
Rozdrażniony do granic, szukam znajomych mi twarzy
Dym w oczy parzy, każdy smaży, tutaj miał być mój azyl
Nie czaję Waszej fazy, najebane przytulasy
Bardzo chętnie bym Was wrzucił do hydraulicznej prasy, tej
Rzadko mam nastrój na pozytywne jazdy
Chciałbym teraz spotkać Łonę, ziom to nic nie znaczy tej

[Refren]
Backstage, tutaj tani lans jest królem
Backstage, płynie taniej wódy strumień
Backstage, brak siedzących miejsc
Tutaj zawsze jest komplet, nie ma raperów - Backstage!
Backstage, tutaj tani lans jest królem
Backstage, płynie taniej wódy strumień
Backstage, brak siedzących miejsc
Tutaj zawsze jest komplet, nie ma raperów - Backstage!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?