[Intro]
W imię zasad, zasady są po to żeby je łamać
Dokładnie tak jak kręgosłupy
Opał, Poyeb
[Zwrotka 1]
Nigdy nie klepałem biedy, ale nie klepał mnie też nikt po plecach
Jak chciałem mieć plecak to nie prosiłem o plecak, tylko o etat
Nietakt, bo kilka razy dostałem w nos, nigdy niczego pod nosem
Dzisiaj trzykrotnie przemyślę czy zbyt pochopnie wydam tą forsę
Jak spałem na starym tapczanie
To kumple grali w PS'a na dużym ekranie
Z domu wyniosłem nie tylko ten tapczan
Ale i jeszcze dobre wychowanie
Raper, z natury kłamie, godność to schowaj se w szerokie spodnie
Całe te twoje słabe nawijanie jest co najwyżej karygodne
Co drugi wers bez znaczenia, dodaj jebanie i palone dżointy
Więcej od ciebie do powiedzenia, yy, miałaby ta szmata z klątwy
Odbij, nie ma pasji, nie ma skilli, nie ma forsy
A jak wrzucacie mnie z nimi do worka
To niech to będzie worek na zwłoki
Skill, mefedron, na początku każdy ma go w nosie
Dopiero po jakimś czasie sprawdzą jak to gówno kopie
Na grobie w żałobie położę obroże z kwiatami
Snuję to opowieść by dowieść, żem niewyszczekany
Mało znany, pojebany, wpływa na głęboką wodę
Mało znany, zapomniany, wypływa na czarne morze
Mało znany, co jest chamy ? Bo jeśli wypłynąć mogę
To tylko zbijając pionę na łodzi z Charonem, koniec
W imię zasad, zasady są po to żeby je łamać
Dokładnie tak jak kręgosłupy
Opał, Poyeb
[Zwrotka 1]
Nigdy nie klepałem biedy, ale nie klepał mnie też nikt po plecach
Jak chciałem mieć plecak to nie prosiłem o plecak, tylko o etat
Nietakt, bo kilka razy dostałem w nos, nigdy niczego pod nosem
Dzisiaj trzykrotnie przemyślę czy zbyt pochopnie wydam tą forsę
Jak spałem na starym tapczanie
To kumple grali w PS'a na dużym ekranie
Z domu wyniosłem nie tylko ten tapczan
Ale i jeszcze dobre wychowanie
Raper, z natury kłamie, godność to schowaj se w szerokie spodnie
Całe te twoje słabe nawijanie jest co najwyżej karygodne
Co drugi wers bez znaczenia, dodaj jebanie i palone dżointy
Więcej od ciebie do powiedzenia, yy, miałaby ta szmata z klątwy
Odbij, nie ma pasji, nie ma skilli, nie ma forsy
A jak wrzucacie mnie z nimi do worka
To niech to będzie worek na zwłoki
Skill, mefedron, na początku każdy ma go w nosie
Dopiero po jakimś czasie sprawdzą jak to gówno kopie
Na grobie w żałobie położę obroże z kwiatami
Snuję to opowieść by dowieść, żem niewyszczekany
Mało znany, pojebany, wpływa na głęboką wodę
Mało znany, zapomniany, wypływa na czarne morze
Mało znany, co jest chamy ? Bo jeśli wypłynąć mogę
To tylko zbijając pionę na łodzi z Charonem, koniec
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.