0
Refleksy - Na pół etatu
0 0

Refleksy Na pół etatu

Refleksy - Na pół etatu
[Verse 1: Feelhip]
Mam podkrążone oczy, szarą twarz jak te bloki
Nigdy nie byłem w burdelu, nie wciągałem koki
Stawiam kroki na chodnik, depczę płyty jak każdy (tutaj)
Przelewam się na płyty, które nie każdy skuma
Sznyt prawdy i duma - mów mi głos pokolenia
Setek twarzy co są, o krok od spełnienia
O krok od zapomnienia, bo im życie depcze sny
Od depresi i euforię ich najlepszych dni
Dzieciaki z klatki myślą skąd wziąć na pięć piw
Mój problem dziś to jak wypełnić pit
Podnoszę wzrok nad bruk, chcę być ponad nim
Mieć kwadrat z tarasem - widok z okna jak film
Splunę krwią po tym jak Ci ten joint przewinę
Wiesz - mam cięty język od ostrych linijek

[Ref: Quiz]
Każdy stąd zgina palce w pięści, pięści
Skurwysyński świat - gorsi i lepsi, lepsi
Hajs kontra bieda, miłość walczy z brudnym seksem
Jeśli nie zdradzasz i nie ćpasz dziś - to nudny jesteś
My jesteśmy sobą razem z Tobą, i na zawsze
Zajebią nas kiedyś za gorzką prawdę
To tylko my - nasze rodziny, marzenia i sny
Żyjemy w sumie w szarym tłumie, razem z nami Ty
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?