0
1998 (mam to we krwi) - Bedoes & Lanek
0 0

1998 (mam to we krwi) Bedoes & Lanek

1998 (mam to we krwi) - Bedoes & Lanek
[Intro: Bedoes]
Ty szanujesz ludzi za to, jakie mają zegarki
Ja szanuję samotne matki
Nie piję z VIP-ami i nie palę trawki
Bo wszedłem do branży z tej jebanej klatki
Te same dziewczyny, w których się kochałem
To dzisiaj dziewczyny, co nie mają gracji
Poczytaj poezję lub idź do muzeum
I przestań wysyłać chłopakom obrazki, mała

[Zwrotka 1: Bedoes]
Stać cię na więcej
Trzymam ciśnienie, choć stać mnie na Bentley
I stać mnie na Bentley
Małolat mi pisze, że moja muzyka pomogła, kiedy stracił tatę na pętli
Więc nie mogę kurwa go zawieść
Więc nie ćpam jak kurwa obsraniec
A jak ciebie wkurwia, że jestem wulgarny
To powiedz, po chuj teraz kurwa udajesz
Jestem dumny, że jestem Polakiem
Nie przeszkadza mi chłopak z chłopakiem
I nie jestem z lewej czy prawej
Po prostu za miłość nikt nie powinien płacić płaczem
Posłuchaj wariacie
Jestem wierzący i odmawiam pacierz
A jeśli ktoś nie wierzy w Boga lub ma inną wiarę
To nadal jest kurwa mym bratem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?