[Zwrotka 1: Eripe]
Goni cię praca, weekend natężenie spore miał
Życie w napięciu, mało czasu, tracisz potencjał
Nie chcę tak skończyć, więc mój opór jest oczywisty
Nie pomaga fakt, że Rip to opozycja optymisty
O korzyściach wokół wszyscy plotą, każdy high life chce
Jak masz być wolnym człowiekiem, uciekaj jak w Half-Lifie
Na każde potknięcie czeka tutaj banda hien
Mam na to sposób, spada ciśnienie, narasta gniew
Siedzi we mnie, nie wiem, kto tu kogo karmi już
Pluję jadem, kiedy przelewam na kartki tusz
Jestem tak bardzo zryty, czy nie mam się prawa winić?
Że ludzie to pasożyty i nie chcę symbiozy z nimi
Się martwię trochę, czy w głowie coś mogę zmienić, bo
Choć gardzę prochem, mam ochotę sobie strzelić
Do paru osób, choć nie słyszę głosów, nie wiem
Czy to nie sposób, by w końcu się poczuć lepiej

[Cuty: DJ Roka]
The alter-ego himselfI freak beats slam it like Iron Shiek
It's in my nature
You'll never stop me, I'm top speed as you pop me
Watch me
Half-man, half-amazing
You can't fuck with the flows I bring
Open your mind you see the circus in the sky
Close your eyes and imagine, feel the magic
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?