Robimy zadyme Cypis

[Intro]
O nie kurwa!
Wy znowu tu stoicie
Ja już nie mam cierpliwości do tego
Całymi dniami czy nocami
Co wy tu robicie kurwa mać?
Bełty, śmieci, kiepy oszczane ściany
No co to ma znaczyć
Was nikt nie wychował
Kurwa jego mać dzwonie po policje
Nie może tak być
Wy jesteście pokolenie alkoholików, mędów, ochlapusów
Znajdź se inne miejsca
A nie to poprawczak, więzienie albo chuj wie co!
Ale nie tu, wypierdalaj mi stąd

[Zwrotka 1: Cypis, lMeduza]
Wyjebało mnie z piżamy
Dzisiaj ostro polatamy
Kasy mamy i latamy
Mocno się poharatamy
Dużo chlamy z dziewczynami
A nie które są kurwami
Taką tylko to najebać
I do rana w pipie grzebać
Wyjebało mnie w niebiosa
Zajebałem coś do nosa
Kurwa mać, ale torpeda
Jebłem jak z tablicy kreda
No i bieda mi powiewa
Barman drinki już polewa
Białą mewa i dziewczyny
To jest to co my lubimy