0
Mów mu Krime - Kali (POL)
0 0

Mów mu Krime Kali (POL)

Mów mu Krime - Kali (POL)
[Zwrotka 1]
Gdy zapada zmrok, jak wilk wybija na łowy
Spod kaptura wzrok wprawia ofiary w skowyt
Chłodny za pasem Glock rozpyli gniotąc atomy
Łapie kolejny trop, predator czarny, jak wrony
Mów mu hardcore, nie zbawi Cię nawet patron
Bo wali w łeb celnie, jak Jean-Claude
Lamusy gasną, jak knot, gdy
Rabuje Ci banknot, cedzi przez zęby: "Nie płacz suko"
Słodki mach studzi ukrop, podkręca pył, już zwija rulon
Na myśli peso ma, zabierze co twa kiesa da
Jucha leci, jak kaskada, mors centra hora incerta
Szybszy niż twa Neostrada, zagłada z siłą tornada
Brudny taniec to nie lambada, bo to wioska Polska, nie Kanada
Que sera, que sera, brak uczuć, ale co z tym zrobić?
Bo mama i tata nie umieli oduczyć go broić
Hm, que sera, que sera, nawet, jak pachnie trupem
Wara, wara, gniew czuje, a nie skruchę

[Refren]
Mów mu Krime! Boso w podkowach idzie
Zbrodnia rządzi życiem, śni mu się hajs
Demon zła! Nie podchodź, bo zagryzie
Wierny dewizie, Rude boy nigdy nice
Mów mu Krime! Wsłuchaj się w serca bicie
Ulica żywiciel, adrenaliny żal
Brudno gra! Na to w hierarchii szczycie
Kasa zbawiciel viva zgniły car
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?