[Zwrotka 1]
Stanie gówna przy Białasie, to cię pocisnę zjebie
Bo tak bym podsumował półfinał dwa zero dziewięć
SB na kanał wzięło cwela, mam rację
To teraz po beefie zrobią deratyzację
Podszedłeś do mnie w Szczecinie, nim zdążyłem wygrać
Żaląc się, że to przeze mnie ludzie krzyczą "jebać Flinta"
Cały klub ci cioto krzyczał, to nie było dziesięć głosów
A ty jeszcze masz czelność szukać rozgłosu
Twoja kariera się ciągnie jak laski z Rae Sremmurd
Koka cię już olała nie wiedzieć czemu
Podsyciłeś gównoburzę, ludzie ci plują na mordę
A ty jeszcze się uśmiechasz, wciskając im parasolkę
Tę linijkę z Bin Ladenem, to ci odbiję lepiej
Gdy on usłyszał twój diss, wybuchnął śmiechem
Spoko linia z kidnaperem, ty tępy chuju
Jak chcesz nim kurwa zostać jak nie umiesz porwać tłumu
Flincik, łapy w górę na refren, Szczecin by podniósł
[Refren]
Weź pas, wezmę fejm
Wezmę hajs, jebać was
Patrz, jak mój czas
Wkurwia dziś byłą z gwiazd
[Zwrotka 2]
Znowu Fifi coś wyjaśnia półgłówkom na trackach
W rapie jesteś pokojówką Bośniaka
Nie wróciłem na ten jam, ale jesteś durniu przykry
Za to wy tam zostaliście przepraszając za werdykty
Posty na fejsie, dostałem od ludzi wsparcie
Jak coś chujowe jest, to się mówi otwarcie
Z tezaurusem panczlajn marny
Jak ktoś się pruje, to jedynie dinozaury
Z tym Wrocławiem, farmazon lapsa
Mam tu szacunek większy niż ty we wszystkich miastach
Na supportach z MGK możesz zagrać durniu diss
Gdy on ciebie przesłuchiwał nagrał See My Tears
Na twoich koncertach byłoby kurwa "jebać Filipa"
Ale Pezet przestał grać, więc masz przypał
Ty wybrałeś Babinciego, pozdro chłopak
Tłumaczysz się z wyborów jak Ewa Kopacz
Stanie gówna przy Białasie, to cię pocisnę zjebie
Bo tak bym podsumował półfinał dwa zero dziewięć
SB na kanał wzięło cwela, mam rację
To teraz po beefie zrobią deratyzację
Podszedłeś do mnie w Szczecinie, nim zdążyłem wygrać
Żaląc się, że to przeze mnie ludzie krzyczą "jebać Flinta"
Cały klub ci cioto krzyczał, to nie było dziesięć głosów
A ty jeszcze masz czelność szukać rozgłosu
Twoja kariera się ciągnie jak laski z Rae Sremmurd
Koka cię już olała nie wiedzieć czemu
Podsyciłeś gównoburzę, ludzie ci plują na mordę
A ty jeszcze się uśmiechasz, wciskając im parasolkę
Tę linijkę z Bin Ladenem, to ci odbiję lepiej
Gdy on usłyszał twój diss, wybuchnął śmiechem
Spoko linia z kidnaperem, ty tępy chuju
Jak chcesz nim kurwa zostać jak nie umiesz porwać tłumu
Flincik, łapy w górę na refren, Szczecin by podniósł
[Refren]
Weź pas, wezmę fejm
Wezmę hajs, jebać was
Patrz, jak mój czas
Wkurwia dziś byłą z gwiazd
[Zwrotka 2]
Znowu Fifi coś wyjaśnia półgłówkom na trackach
W rapie jesteś pokojówką Bośniaka
Nie wróciłem na ten jam, ale jesteś durniu przykry
Za to wy tam zostaliście przepraszając za werdykty
Posty na fejsie, dostałem od ludzi wsparcie
Jak coś chujowe jest, to się mówi otwarcie
Z tezaurusem panczlajn marny
Jak ktoś się pruje, to jedynie dinozaury
Z tym Wrocławiem, farmazon lapsa
Mam tu szacunek większy niż ty we wszystkich miastach
Na supportach z MGK możesz zagrać durniu diss
Gdy on ciebie przesłuchiwał nagrał See My Tears
Na twoich koncertach byłoby kurwa "jebać Filipa"
Ale Pezet przestał grać, więc masz przypał
Ty wybrałeś Babinciego, pozdro chłopak
Tłumaczysz się z wyborów jak Ewa Kopacz
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.