[Refren]
Nikt z nas nie liczył tutaj na łatwy start
Tu dałoby się wjebać wyżej to tu gdybym chciał
Moje ziomy razem ze mną są weź posyp blat
Każdy wbijał tutaj w ciemno na nas czeka hajs
[x3]
[Zwrotka 1]
Nigdy nie byłem wczuty nie powiedziałem kocham
Swoje najlepsze lata z ziomem przećpałem na blokach, beng
Nie czuję nic i już rzadko komu ufam
Wszystkie typiary co tu były to wybierał kutas, Ha
W sumie tak patrzę w tył (w tył) i może mieli racje
Tak dawał żyć nam weed kiedy wjeżdżały te akcje, Woo
Nie byłem jednym z tych co by płakali po sukach
Nie znamy siebie dziś sam już nie wiem czego szukam
I błądzę myślami gdy znów trzymam cię za cycki
Dziś nocą z ziomami w aucie przypalone gwizdki
Nie ma cię tu z nami no to pewnie już po wszystkim
Dziś na blokach z ziomami wódy szły hektolitry
Inni niż twoje ziomy co wyróżnia ten squad
Na blokach naznaczony i tak puścili mnie w świat
Biegniemy po gibony ty pewnie nie widzisz nas
Latam sobie załatwiony bo inaczej wkurwia świat
[Refren]
Nikt z nas nie liczył tutaj na łatwy start
Tu dałoby się wjebać wyżej to tu gdybym chciał
Moje ziomy razem ze mną są weź posyp blat
Każdy wbijał tutaj w ciemno na nas czeka hajs
[x2]
Nikt z nas nie liczył tutaj na łatwy start
Tu dałoby się wjebać wyżej to tu gdybym chciał
Moje ziomy razem ze mną są weź posyp blat
Każdy wbijał tutaj w ciemno na nas czeka hajs
[x3]
[Zwrotka 1]
Nigdy nie byłem wczuty nie powiedziałem kocham
Swoje najlepsze lata z ziomem przećpałem na blokach, beng
Nie czuję nic i już rzadko komu ufam
Wszystkie typiary co tu były to wybierał kutas, Ha
W sumie tak patrzę w tył (w tył) i może mieli racje
Tak dawał żyć nam weed kiedy wjeżdżały te akcje, Woo
Nie byłem jednym z tych co by płakali po sukach
Nie znamy siebie dziś sam już nie wiem czego szukam
I błądzę myślami gdy znów trzymam cię za cycki
Dziś nocą z ziomami w aucie przypalone gwizdki
Nie ma cię tu z nami no to pewnie już po wszystkim
Dziś na blokach z ziomami wódy szły hektolitry
Inni niż twoje ziomy co wyróżnia ten squad
Na blokach naznaczony i tak puścili mnie w świat
Biegniemy po gibony ty pewnie nie widzisz nas
Latam sobie załatwiony bo inaczej wkurwia świat
[Refren]
Nikt z nas nie liczył tutaj na łatwy start
Tu dałoby się wjebać wyżej to tu gdybym chciał
Moje ziomy razem ze mną są weź posyp blat
Każdy wbijał tutaj w ciemno na nas czeka hajs
[x2]
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.