
Kapitan (Remix) Wac Toja
На этой странице вы найдете полный текст песни "Kapitan (Remix)" от Wac Toja. Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Refren]
Jaramy jointa, zielonego lolka
Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich
I tylko spontan od początku do końca
Liczy się prestiż i te niunie sexy
Jaramy jointa, zielonego lolka
Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich
I tylko spontan od początku do końca
Liczy się prestiż i te niunie sexy
[Bridge]
Jaramy jointa, jaramy jointa
Jaramy jointa, zielonego lolka
Jaramy jointa, jaramy jointa
Jaramy jointa, pierdolić niebieskich
Jaramy jointa, jaramy jointa
Jaramy jointa, zielonego lolka
Jaramy jointa, jaramy jointa
Jaramy jointa, od początku do końca
[Zwrotka 1]
Mordo, to nie Lato z Radiem
Lecę i wiatr wieje w żagle
Zatonę tu ze statkiem
Francuz, mały wariat, Bonaparte
Płynie melanż swoim kursem
Ty weź zapomnij o jutrze
Jak chcesz spać no to pójdziesz
Z fartem na szalupę i za burtę
Wszystko szybko, potem pa, pa (pa, pa)
Świat w różowych okularach (okularach)
Daję podaż i mam popyt (popyt)
Banknoty, banknoty, banknoty
Z głową w chmurach grube loty (wiesz)
Omijamy te kłopoty (wiesz)
Dziś niczego nie zabraniam (nie)
Jutro na, na, na, nara
Jaramy jointa, zielonego lolka
Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich
I tylko spontan od początku do końca
Liczy się prestiż i te niunie sexy
Jaramy jointa, zielonego lolka
Dwie białe kreski, pierdolić niebieskich
I tylko spontan od początku do końca
Liczy się prestiż i te niunie sexy
[Bridge]
Jaramy jointa, jaramy jointa
Jaramy jointa, zielonego lolka
Jaramy jointa, jaramy jointa
Jaramy jointa, pierdolić niebieskich
Jaramy jointa, jaramy jointa
Jaramy jointa, zielonego lolka
Jaramy jointa, jaramy jointa
Jaramy jointa, od początku do końca
[Zwrotka 1]
Mordo, to nie Lato z Radiem
Lecę i wiatr wieje w żagle
Zatonę tu ze statkiem
Francuz, mały wariat, Bonaparte
Płynie melanż swoim kursem
Ty weź zapomnij o jutrze
Jak chcesz spać no to pójdziesz
Z fartem na szalupę i za burtę
Wszystko szybko, potem pa, pa (pa, pa)
Świat w różowych okularach (okularach)
Daję podaż i mam popyt (popyt)
Banknoty, banknoty, banknoty
Z głową w chmurach grube loty (wiesz)
Omijamy te kłopoty (wiesz)
Dziś niczego nie zabraniam (nie)
Jutro na, na, na, nara
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.