[Zwrotka 1]
W domu mnie nauczono wierzyć świętej trójcy
Po prawej stronie było dobro, po lewej oszuści
Miałem do starych pretensje, że nie dotrwali z sobą
Teraz wiem, że nie wystarczy być dojrzałym jak owoc
Skończyłem studia, wybacz mi edukacjo
Że zdradzałem cię z lolkami, grami wideo i flaszką
Byłaś nieciekawa, pełna problemów bez blasku
Jakby ktoś narzucił życiu mojemu scenariusz
Kto wątpił, że nic nie da grunt osiedli i ulic
Nie są mi obce bieda, głód, problemy i długi
Wiem, z czym idę do ludzi i co dostaję w zamian
Bloki potrafią mówić, to oddaje ich dramat
Podsłuchy uszy w ścianach, kamery na mieście
Mają nas za margines prawa celując nam w serce
To my wyrzut sumienia w społeczeństwie
Nasze pięści z żelaza, lecz czy zmienia to sens, ej?
Co robić, jak żyć, wybacz, też chciałbym wiedzieć
Czasami pytam Boga, ile jest prawdy w niebie
Ile mam prawdy w sobie? O tym powie ci hip-hop
Nie muszę mieć dolarów, by wiedzieć, że mam styl, bo...

[Refren]
Jak stany mają Reksa, Anglicy mają Repsa
To my DJ-a Decksa, White House na Kodexach
Nieznana nam komercja, raczej w rapie detale
Gdy całe życie w wersach streszcza atrament
Jak stany mają Reksa, Anglicy mają Repsa
To my DJ-a Decksa, White House na Kodexach
Nieznana nam komercja, raczej w rapie detale
Gdy całe życie w wersach streszcza atrament
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?