Każdy niesie swój krzyż
Eh ej
[Refren: Gedz]
Uh, każdy niesie swój krzyż
Z jednej strony śmiech
Z drugiej tylko łzy
Z jednej strony pech
Z drugiej ciągle fart
Czas jak domek z kart
Twarz blada jak świt
Uh, każdy niesie swój krzyż
Z jednej strony śmiech
Z drugiej tylko łzy
Z jednej strony pech
Z drugiej ciągle fart
Czas jak domek z kart
A w nim ja i Ty
[Zwrotka 1: Gedz]
Trzęsiesz dupą dla pieniędzy? Nie ma w tym nic złego
Póki nie krzywdzisz bliźniego, nie ma w tym nic złego
Ciągle marzy Ci się FENDI, marzy Ci się niebo
I należy Ci się lepszy bo obecny jest trochę nie tego
Nawet heretyk musi coś poświęcić
Serdeczne spierdalaj od konkurencji
Nie każdy lata tu na dobrej pensji
"Proszę wrócić na miejsca, bo znów się spodziewamy turbulencji"
To może emkę? Lądowanie będzie miękkie
Trochę się śmiałaś jak Wiśniewski mówił "Keine Grenze"
A teraz walisz sama Xanax w obskurnej kawalerce
Kolejny wpada z rana, kochacie się beznamiętnie
Zdobią Cię drogie ciuchy i przed lustrem sentencje
Odmawiasz dziesięć razy "liczy się tylko wnętrze"
I w końcu sama łykasz to jak antykoncepcje
W nadziei, że poznasz kogoś kto ma lepszą receptę
Eh ej
[Refren: Gedz]
Uh, każdy niesie swój krzyż
Z jednej strony śmiech
Z drugiej tylko łzy
Z jednej strony pech
Z drugiej ciągle fart
Czas jak domek z kart
Twarz blada jak świt
Uh, każdy niesie swój krzyż
Z jednej strony śmiech
Z drugiej tylko łzy
Z jednej strony pech
Z drugiej ciągle fart
Czas jak domek z kart
A w nim ja i Ty
[Zwrotka 1: Gedz]
Trzęsiesz dupą dla pieniędzy? Nie ma w tym nic złego
Póki nie krzywdzisz bliźniego, nie ma w tym nic złego
Ciągle marzy Ci się FENDI, marzy Ci się niebo
I należy Ci się lepszy bo obecny jest trochę nie tego
Nawet heretyk musi coś poświęcić
Serdeczne spierdalaj od konkurencji
Nie każdy lata tu na dobrej pensji
"Proszę wrócić na miejsca, bo znów się spodziewamy turbulencji"
To może emkę? Lądowanie będzie miękkie
Trochę się śmiałaś jak Wiśniewski mówił "Keine Grenze"
A teraz walisz sama Xanax w obskurnej kawalerce
Kolejny wpada z rana, kochacie się beznamiętnie
Zdobią Cię drogie ciuchy i przed lustrem sentencje
Odmawiasz dziesięć razy "liczy się tylko wnętrze"
I w końcu sama łykasz to jak antykoncepcje
W nadziei, że poznasz kogoś kto ma lepszą receptę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.