
Miasto nie śpi JedenSiedem (Ft. Niedźwiedź (BSTOK), PWRD & Selwa)
On this page, discover the full lyrics of the song "Miasto nie śpi" by JedenSiedem (Ft. Niedźwiedź (BSTOK), PWRD & Selwa). Lyrxo.com offers the most comprehensive and accurate lyrics, helping you connect with the music you love on a deeper level. Ideal for dedicated fans and anyone who appreciates quality music.

[Intro: Pih]
Nie ma słońca w naszym mieście – Białystok
Projekty spowijają deszcze – Białystok
Moich zmartwień ognisko – Białystok
Dla tego miejsca zrobię wszystko – Białystok
Gorący asfalt, aromat zatłoczonych ulic miasta – Białystok
Na butach kurzu warstwa, wstajesz lewą nogą spierdolony jak falstart – to Białystok
[Zwrotka 1: Pih & Tymi]
Dobra, którą mamy? (2:02) – godzina szczytu
Rewia świateł, emocje sięgają zenitu
Brak powietrza, cyrkulacji
Duszno, głęboki wdech, to zona z realizmem konfrontacje
Nikt nie śpi, hałas, wszystko tętni jak bity
Rozejrzyj się wokół – na ścianach powstanie graffiti
[Zwrotka 2: Selwa]
To miasto nie śpi, nasze oczy utkwione w mroku ulic czeluści
Pośród tłumów sfrustrowanych ludzi
Tutaj życie z nadejściem mroku się budzi
Noc czarna jak kawa
Ludzie zapominają o codzienności sprawach
Dla spragnionego wrażeń najlepsza strawa
Wtopiony w środowisko znam niejeden miasta emblemat
Niеpisane prawa, postępowania schemat
Białystok rozpoznany lepiеj niż własna kieszeń
W każdej sytuacji wyczuwam
Następstwa zdarzeń; nie muszę szukać
Nie muszę pytać
Znane mi miejsca od początku życia
(Od początku życia, od początku życia)
Nie ma słońca w naszym mieście – Białystok
Projekty spowijają deszcze – Białystok
Moich zmartwień ognisko – Białystok
Dla tego miejsca zrobię wszystko – Białystok
Gorący asfalt, aromat zatłoczonych ulic miasta – Białystok
Na butach kurzu warstwa, wstajesz lewą nogą spierdolony jak falstart – to Białystok
[Zwrotka 1: Pih & Tymi]
Dobra, którą mamy? (2:02) – godzina szczytu
Rewia świateł, emocje sięgają zenitu
Brak powietrza, cyrkulacji
Duszno, głęboki wdech, to zona z realizmem konfrontacje
Nikt nie śpi, hałas, wszystko tętni jak bity
Rozejrzyj się wokół – na ścianach powstanie graffiti
[Zwrotka 2: Selwa]
To miasto nie śpi, nasze oczy utkwione w mroku ulic czeluści
Pośród tłumów sfrustrowanych ludzi
Tutaj życie z nadejściem mroku się budzi
Noc czarna jak kawa
Ludzie zapominają o codzienności sprawach
Dla spragnionego wrażeń najlepsza strawa
Wtopiony w środowisko znam niejeden miasta emblemat
Niеpisane prawa, postępowania schemat
Białystok rozpoznany lepiеj niż własna kieszeń
W każdej sytuacji wyczuwam
Następstwa zdarzeń; nie muszę szukać
Nie muszę pytać
Znane mi miejsca od początku życia
(Od początku życia, od początku życia)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.