0
Zdążyć przed komornikiem - Filipek x 101 Decybeli (Ft. Czeski)
0 0

Zdążyć przed komornikiem Filipek x 101 Decybeli (Ft. Czeski)

Zdążyć przed komornikiem - Filipek x 101 Decybeli (Ft. Czeski)
[Zwrotka 1: Filipek]
Życie rapera to często sudoku, gdy nie ma wypłaty
By iść level wyżej, czasami potrzeba pozmieniać kwadraty
Czasami trzeba jebać znajomych
Czasami rzucić punche o pannie
Gdy ona cię rzuca idziecie na wojnę
Ciężko wygrywa się kolejne battle
Nie jestem bezczelny jak Jerzy Urban
Nie mam mordy jak Zack Effron
I bądźmy szczerzy kurwa
Mówią, że jak tu jest melanż się nie pierdolę w tańcu
To normalne skoro balet mamy z bandą pojebańców
Czuję jak pies się, gdy krzyczą (?)
"I can fly", znowu z roboty tu wylatuję
Te tępe chuje nie doceniają, że zatrudnili u siebie artystę
Powinni cierpliwość mieć do Filipa za Iste
Mam dużo kolegów, którzy są na pół strzała
A obronili magistra... To rozpierdala
Za młodu leciał Flexxip, jarałem się Tym Typem
A dzisiaj list kojarzy mi się tylko z komornikiem

[Refren: Filipek]
I zmieniasz konta, to nie jest proste
Ręce zmęczone, od wiązania końca z końcem
Kieszenie puste, mieszkanie puste
Lodówki puste - od teraz jesteś fit!
Ona już gardzi tym co ty nazywasz pasją
Chociaż to przez nią chciała być twoją laską
Kieszenie puste, mieszkanie puste
Lodówki puste - jebany kwit
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?