[Zwrotka 1: Zygson]
Cześć maleńka, mam dla ciebie tych kilka wersów o to
Pieprzmy się nocą, nawet gdy jesteś z ciotą
Mi to nie przeszkadza, przecież o tym wiesz
Więc otrzyj łzy, i bierz co chcesz
Mam dla ciebie full zestaw męskich akcesoriów
Więc wrzuć na bieg, będzie ci dobrze jak w sanatorium
Czuj się zawsze pewnie, przy każdym zakręcie
Bo przy mnie jesteś bezpieczna, i zawsze tak będzie
[Zwrotka 2: Eripe]
Pamiętam jak dziś gdy pierwszy raz cię zobaczyłem
I choć waliło ci z pyska, chciałem iść z tobą w ślinę
Pięknie się uśmiechałaś, kiedy stałaś tyłem
I jebałaś jak Tirana chociaż nigdy tam nie byłem
Od razu rozkminiłem, że jesteś tą jedyną
Kupa miłości, ważyłaś ze sto dwadzieścia kilo
I pot lał się z ciebie jak z jebanego wieprza
Ale dobrze wiesz, że dla mnie byłaś zawsze najpiękniejsza
[Refren]
Jesteś jedyna, serce moje dziś płonie
W sercu zawsze będę miał ten, maleńka odwieczny płomień
Będę z tobą na zawsze i to jest pewne
Lecz jak mnie wkurwisz to odejdę i złamię ci rękę
Cześć maleńka, mam dla ciebie tych kilka wersów o to
Pieprzmy się nocą, nawet gdy jesteś z ciotą
Mi to nie przeszkadza, przecież o tym wiesz
Więc otrzyj łzy, i bierz co chcesz
Mam dla ciebie full zestaw męskich akcesoriów
Więc wrzuć na bieg, będzie ci dobrze jak w sanatorium
Czuj się zawsze pewnie, przy każdym zakręcie
Bo przy mnie jesteś bezpieczna, i zawsze tak będzie
[Zwrotka 2: Eripe]
Pamiętam jak dziś gdy pierwszy raz cię zobaczyłem
I choć waliło ci z pyska, chciałem iść z tobą w ślinę
Pięknie się uśmiechałaś, kiedy stałaś tyłem
I jebałaś jak Tirana chociaż nigdy tam nie byłem
Od razu rozkminiłem, że jesteś tą jedyną
Kupa miłości, ważyłaś ze sto dwadzieścia kilo
I pot lał się z ciebie jak z jebanego wieprza
Ale dobrze wiesz, że dla mnie byłaś zawsze najpiękniejsza
[Refren]
Jesteś jedyna, serce moje dziś płonie
W sercu zawsze będę miał ten, maleńka odwieczny płomień
Będę z tobą na zawsze i to jest pewne
Lecz jak mnie wkurwisz to odejdę i złamię ci rękę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.