0
Poza Rachunkiem - Żabson (Ft. Miszel)
0 0

Poza Rachunkiem Żabson (Ft. Miszel)

Poza Rachunkiem - Żabson (Ft. Miszel)
[Refren: Żabson]
Te ulice są brudne
Pchają towar hurtem
Ziomki czasem sobie sprawy nie zdają
A już stają poza rachunkiem
Ale morda na kłódkę
Depresja i gouda na kufle
Kiedyś zrozumiałem, że można tak umrzeć
A nie chciałem tak umrzeć

[Zwrotka 1: Żabson]
W życiu widziałem piekło, widziałem też pokaz Vetements
Żyłem se na blokach, zarobiłem hajs na topach
Wszystko do bonga poszło
Zajebałem kompakt z Empik
Zajebałem pączka z Tesco
Bo gdy jako dzieciak w sklepach brałem coś do ręki
Mama mówiła: "Zostaw dziecko''
Przepraszam mamo, ja chcę wszystko
Przepraszam mamo, ja chcę siano
Gdy odbierałaś mnie z komendy, mówiłem ci: ''Przepraszam mamo''
Dzisiaj nie musisz się o nic martwić
Chociaż przez stres i bezsenność czasem wyglądam jak wampir
Dalej lepiej że muzyka, a nie kratki
Dobrze że se tylko jaram spliffa, a nie jakieś wynalazki
Bo nie mają już zębów, ci ziomale z jednej ławki
I nie mają już nerwów na nich matki, bo
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?