0
Jesień za pasem - Dwa Sławy
0 0

Jesień za pasem Dwa Sławy

Jesień za pasem - Dwa Sławy
[Intro]
Radusiu, oboje z babcią pozdrawiamy serdecznie ciebie i Jareczka oraz propsujemy muzykę kozacką, cześć

[Verse 1]
Chciałbym by było tak, by na starość dorosnąć
A najbliższym zawsze służyć radą, mądrością
Rado z małżonką, w domu szybciej starzenie
Z wiekiem 'twoja stara' ma już inne znaczenie
Ja chcę mieć Skode Felicie, jest w tym rzeczą in plus by
Pędzić nią do tężni w Ciechocinku
Wciąż kłaniać się nisko tym, co knują stale
Nie wytykać języka nawet spod sznurowadeł
Kulturą z chamem jestem jak gentleman
A dla zdrowia po rentę sam przejdę się
Pokonam jeszcze gdzieś z milę, po sklepie odcinek
Na koniec to cały rynek dziś oblecę w godzine
Młode siedzą za biurkiem jak ciecie na dyżurce, okej
Dbam o siebie zaraz się tutaj przytulę do drzew
Sam wciąż wiem, że żyję, ze słońca cieszę się
Szczęścia tyle, jeden obciach - NFZ

[Hook x2]
Ty też będziesz dziadkiem, co nie?
Łysa pałka, na niej moher
Teraz katujesz ludzi rapem z okien
A Kiedyś puścisz im Pater Noster
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?