[Bridge: Cool P]
Ciągle chce się jarać
I tak co dzień od rana
Znowu obrażona szpara
A mi - chce się jarać
A nie hajs pomnażać
Że mi robi dobrze to
Wcale nie uważam, ale
(spalam)
Ciągle chce się jarać
W tańcu się pierdolę ale zaraz-
Bardzo przepraszam ale
Chce mi się jarać
Co se wyobrażasz?
Zapytałem o to dziwki-
Nie oszczędzi komentarza
[Zwrotka 1: Jaran]
Nie mam nic przy sobie-
Pies ma na mnie radar, ja mam przez to fobię
Przecież moja sprawa że mam sieczkę w głowie
Nic nie muszę zrobić by mnie dręczył koleś (kurwa)
Nie ważne czy w miejscu stoję i tak umiem dobiec
(zostaw to kurwa, zostaw)
[Zwrotka 2: Gałka]
Baka żeby żyć, ciemno żeby wyjść
Muszę zadbać o swój byt, ciągle off the sheets
Szykuję gówno i się nie spodziewa nikt
Się nie da tego powtórzyć
To nie news, każdy białas śpi
Miałem zwinąć żeby się odprężyć
Czarne myśli jak odpędzić?
To ja z kiedyś, nie demony (ej)
Kto puka w okno, kto ze mnie drwi? (kto?)
Idę pewnym krokiem, ale do złych drzwi
Na drogę kolejny spliff
Ciągle chce się jarać
I tak co dzień od rana
Znowu obrażona szpara
A mi - chce się jarać
A nie hajs pomnażać
Że mi robi dobrze to
Wcale nie uważam, ale
(spalam)
Ciągle chce się jarać
W tańcu się pierdolę ale zaraz-
Bardzo przepraszam ale
Chce mi się jarać
Co se wyobrażasz?
Zapytałem o to dziwki-
Nie oszczędzi komentarza
[Zwrotka 1: Jaran]
Nie mam nic przy sobie-
Pies ma na mnie radar, ja mam przez to fobię
Przecież moja sprawa że mam sieczkę w głowie
Nic nie muszę zrobić by mnie dręczył koleś (kurwa)
Nie ważne czy w miejscu stoję i tak umiem dobiec
(zostaw to kurwa, zostaw)
[Zwrotka 2: Gałka]
Baka żeby żyć, ciemno żeby wyjść
Muszę zadbać o swój byt, ciągle off the sheets
Szykuję gówno i się nie spodziewa nikt
Się nie da tego powtórzyć
To nie news, każdy białas śpi
Miałem zwinąć żeby się odprężyć
Czarne myśli jak odpędzić?
To ja z kiedyś, nie demony (ej)
Kto puka w okno, kto ze mnie drwi? (kto?)
Idę pewnym krokiem, ale do złych drzwi
Na drogę kolejny spliff
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.