[Intro: Onar]
Bom bom, bo-bom bom bom, płomień 81, zjednoczeni hustlerzy z Ursynowa
[Zwrotka 1: Onar]
Bom stigiribom, stigiribom, stigiribom boy
Jestem z Ursynowa, to jest mój dom boy
Znam podwórka jak kiermanę, jak każdy mój home boy
Tu nasze dzieciaki, jak te drzewa tutaj rosną
Zawsze prosto, niepokrętnie, choć nie zawsze jest na rękę
Najpierw rób, później pensję bierz
Rap nie łączy, ani dzieli, to muzyka dla skurwieli
Którzy po dwóch słowach rozpoznają kumpli z innych dzielnic
Z innych miast, złych osiedli
Ze swojakiem bite żółwie, innym nie podawaj ręki
Przestań sam nakręcać, że młode, że stare
Bo młody ofiara mody, stary jakby stał za karę
Twardsze przetrwają, wyginą te słabsze
Wybijam z nowej fury na kawkę, na starej ławce
Na starym bicie zrobimy nową kaskę ty błaźnie
Ty piszesz baśnie, ja prawdę, co buja od sufitu aż po parter
Znasz mnie, zachrypnięta gardziel, elo
[Refren: Onar, Pezet]
Warszawski Ursynów, ta rzecz tu się dzieje
Sami raperzy, skejci, dilerzy i złodzieje
20, to już nie 04
Jestem pewien, ten syf jest nieśmiertelny
Warszawski Ursynów, ta rzecz tu się dzieje
Sami raperzy, skejci, dilerzy i złodzieje
20, to już nie 04
Jestem pewien, ten syf jest nieśmiertelny
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.