[Zwrotka 1: Eripe]
Pato rusza w trasę, nieważne morze czy góry
Nigdy nie wiem co się stanie zawsze, gdy wchodzę do fury
Jaki silnik? Dwa litry na czterech, tracimy czas
Odpalamy TDi walimy gaz
Jest problem z kierowcą, no bo nie może wódy pić
I mówi, że prędzej przekręci się niż te kluczyki
Wiadomo, że się droczy wyjazd to rzecz święta
Byle do przodu, kto siedzi z przodu ten skręca
Z tyłu karnawał jak w autobusie
Każdy świetnie tańczy, więc nie ma plam po wódzie
Traktujemy drogę tak jak tych pseudo grajków
I chcemy dojechać w jednym kawałku
[Zwrotka 2: Delekta]
Wjeżdżam krajówka, korek i lufka
Biorę buszka, zalewam do pełnego baku, baku
Pękła żubrówka, na budziku stówka
Flaszka pusta, biorę browary z braku laku
Od dawna mamy chore jazdy, więc to dla nas pestka
Deska rozdzielcza mówi, że za moment czysta
Wypierdalać z drogi pachołki, bo się rozpędzam
No i lecę bokiem nakręcony jakbym wjebał kryształ
Przyznaj, że niewielu stanie z nami w szranki
No bo, gdy pijemy przyjacielu banie to na szklanki
Nie mamy hamulców, jazda na pełnej
I wypluwamy płuca tak jak Polska na Wembley
Pato rusza w trasę, nieważne morze czy góry
Nigdy nie wiem co się stanie zawsze, gdy wchodzę do fury
Jaki silnik? Dwa litry na czterech, tracimy czas
Odpalamy TDi walimy gaz
Jest problem z kierowcą, no bo nie może wódy pić
I mówi, że prędzej przekręci się niż te kluczyki
Wiadomo, że się droczy wyjazd to rzecz święta
Byle do przodu, kto siedzi z przodu ten skręca
Z tyłu karnawał jak w autobusie
Każdy świetnie tańczy, więc nie ma plam po wódzie
Traktujemy drogę tak jak tych pseudo grajków
I chcemy dojechać w jednym kawałku
[Zwrotka 2: Delekta]
Wjeżdżam krajówka, korek i lufka
Biorę buszka, zalewam do pełnego baku, baku
Pękła żubrówka, na budziku stówka
Flaszka pusta, biorę browary z braku laku
Od dawna mamy chore jazdy, więc to dla nas pestka
Deska rozdzielcza mówi, że za moment czysta
Wypierdalać z drogi pachołki, bo się rozpędzam
No i lecę bokiem nakręcony jakbym wjebał kryształ
Przyznaj, że niewielu stanie z nami w szranki
No bo, gdy pijemy przyjacielu banie to na szklanki
Nie mamy hamulców, jazda na pełnej
I wypluwamy płuca tak jak Polska na Wembley
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.