Mogłoby się wydawać Dwa Sławy

[Zwrotka 1: Astek]
To nie tak jak myślisz, tylko ci się wydaje
Oszukują wszyscy, nawet byle frajer
Chodzisz na zumbę dwa razy w tygodniu, wpierdalasz sałatę, brak dalej wyników
Twoje idolki z youtube'a nie zrobiły formy na liściach i aerobiku
Twoi idole chłopaku nie robią przyrostu przez kreatynę
Wszyscy biją teścia, może zadzwonisz na niebieską linię
Ona no make up, ładniejsza od ciebie i wnerwia cię to
Nie wiem czy ona woke up like this
Wiem że ty didn't wake up at all
Podrabiane cycki, usta, nie ufaj tej kobiecości
Nawet wampir z Bytomia rzuca na nie cień wątpliwości
Ah ta młoda para, obrączka na jego dłoni wciąż błyszczy
Trochę zastanawia że pasuje kształtem do jej opuchlizny
W social media, podróże, melanże, piękne blogi
A z ich biografii jest kolos na anestezjologii
Przednia kamera ON, szczerość odpada
Jestem Jaras, mówię nara kiedy mówią "to prawda"

[Refren: Astek, Rado Radosny]
Myślałeś że wiesz, ale my wiemy że źle myślałeś
Że coś na stałe, że ktoś nie kłamie
Tylko ci się wydaje
Tylko ci się wydaje
Tylko ci się wydaje
Tylko ci się wydaje
Mówimy jak jest, a ty mów dalej że wszystko fajnie
Że tak naprawdę, że nie inaczej
Tylko ci się wydaje
Tylko ci się wydaje
Tylko ci się wydaje
Tylko ci się wydaje