[Intro / Scratche: DJ Decks]
I jeszcze raz
[Zwrotka 1: Peja]
Prawdziwe czy nie? Bo nie każdy to wie
Opowiem więc historię, która tak nazywa się
Od czasów niepamiętnych byłem wszystkim pochłonięty
Rytmiczne gadulstwo, czułem się jak wniebowzięty
Wielkoformatowa sprawa a nie gówniane gadżety
Szablonowe postacie, sami dobrze to znacie
Dla jednego utworu oddać dużo byłem gotów
Macie więc tu wszystko, czego byłem bardzo blisko
Wartościowe ideały przysłaniały w życiu wszystko
Zakręcony cały, nie przyjmowałem chały
Zamiast Boga był Chuck D i jego skład cały
Mając kilkanaście lat wchodziłem w rapowy świat
Mały, zielony szczyl poznał mocny hardcore styl
Szybko wyłapałem z eteru kilka z bitem chwil
Nigdy nie zapomnę, jakie to dla mnie było ważne
Przez większość niezrozumiały, słuchaj uważnie
Yo! Bum Rush The Show, wtedy tak to właśnie szło
Przegrywanie na jamniku cały nowojorski show
Krush Groove [?]
To nie było kina akcji tylko hip-hopowy gejzer
Chłopaki z Beastie Boys nagrałbym o mały włos
Wideoteka '87 weszli z bitem – mocny cios
Wymierzony prosto w nos; nie zasypiaj na Brooklynie
Przesądzony był mój los, pierwsza czapka baseballowa
Założona na skos! ...łańcuch z Volkswagenem
Ludzie na ulicach przyjmowali to ze śmiechem
Jakbym był jakimś pojebem; niczym się nie przejmowałem
Trawiłem mocno message i Bambaaty całą sprawę
"Planet Rock", cały oldschoolowy show
Uwielbienie dla fanboysów, taki był ten pierwszy rok
Pierwszy krok, pierwszy rok, pierwszy krok, pierwszy rok
I jeszcze raz
[Zwrotka 1: Peja]
Prawdziwe czy nie? Bo nie każdy to wie
Opowiem więc historię, która tak nazywa się
Od czasów niepamiętnych byłem wszystkim pochłonięty
Rytmiczne gadulstwo, czułem się jak wniebowzięty
Wielkoformatowa sprawa a nie gówniane gadżety
Szablonowe postacie, sami dobrze to znacie
Dla jednego utworu oddać dużo byłem gotów
Macie więc tu wszystko, czego byłem bardzo blisko
Wartościowe ideały przysłaniały w życiu wszystko
Zakręcony cały, nie przyjmowałem chały
Zamiast Boga był Chuck D i jego skład cały
Mając kilkanaście lat wchodziłem w rapowy świat
Mały, zielony szczyl poznał mocny hardcore styl
Szybko wyłapałem z eteru kilka z bitem chwil
Nigdy nie zapomnę, jakie to dla mnie było ważne
Przez większość niezrozumiały, słuchaj uważnie
Yo! Bum Rush The Show, wtedy tak to właśnie szło
Przegrywanie na jamniku cały nowojorski show
Krush Groove [?]
To nie było kina akcji tylko hip-hopowy gejzer
Chłopaki z Beastie Boys nagrałbym o mały włos
Wideoteka '87 weszli z bitem – mocny cios
Wymierzony prosto w nos; nie zasypiaj na Brooklynie
Przesądzony był mój los, pierwsza czapka baseballowa
Założona na skos! ...łańcuch z Volkswagenem
Ludzie na ulicach przyjmowali to ze śmiechem
Jakbym był jakimś pojebem; niczym się nie przejmowałem
Trawiłem mocno message i Bambaaty całą sprawę
"Planet Rock", cały oldschoolowy show
Uwielbienie dla fanboysów, taki był ten pierwszy rok
Pierwszy krok, pierwszy rok, pierwszy krok, pierwszy rok
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.