[Intro]
Nie jestem kobietą, jestem bogiem
Nie jestem męczennikiem, jestem problemem
Nie jestem legendą, jestem oszustwem
Zatrzymaj sobie swoje serce, bo ja już—
[Zwrotka 1]
Każdego dnia mam uśmiech tam, gdzie powinno być moje gniewne spojrzenie
Kilka ciał w ogrodzie, gdzie rośnie trawa
Zabieram je ze sobą do grobu w walizcе
Może mogłabym być innym człowiekiem w nowym miеjscu
[Przedrefren]
Och
Chcę tylko coś poczuć, powiedz mi dokąd mam iść
Bo każdy wie coś, czego ja nie chcę wiedzieć
Więc zostań tutaj, bo jest mi lepiej zupełnie samej
Ta, lepiej mi jest zupełnie samej
Ale
[Refren]
Nie jestem kobietą, jestem bogiem
Nie jestem męczennikiem, jestem problemem
Nie jestem legendą, jestem oszustwem
Więc zatrzymaj sobie swoje serce, bo ja już jedno mam
Nie jestem kobietą, jestem bogiem
Nie jestem męczennikiem, jestem problemem
Nie jestem legendą, jestem oszustwem
Zatrzymaj sobie swoje serce, bo ja już—
Nie jestem kobietą, jestem bogiem
Nie jestem męczennikiem, jestem problemem
Nie jestem legendą, jestem oszustwem
Zatrzymaj sobie swoje serce, bo ja już—
[Zwrotka 1]
Każdego dnia mam uśmiech tam, gdzie powinno być moje gniewne spojrzenie
Kilka ciał w ogrodzie, gdzie rośnie trawa
Zabieram je ze sobą do grobu w walizcе
Może mogłabym być innym człowiekiem w nowym miеjscu
[Przedrefren]
Och
Chcę tylko coś poczuć, powiedz mi dokąd mam iść
Bo każdy wie coś, czego ja nie chcę wiedzieć
Więc zostań tutaj, bo jest mi lepiej zupełnie samej
Ta, lepiej mi jest zupełnie samej
Ale
[Refren]
Nie jestem kobietą, jestem bogiem
Nie jestem męczennikiem, jestem problemem
Nie jestem legendą, jestem oszustwem
Więc zatrzymaj sobie swoje serce, bo ja już jedno mam
Nie jestem kobietą, jestem bogiem
Nie jestem męczennikiem, jestem problemem
Nie jestem legendą, jestem oszustwem
Zatrzymaj sobie swoje serce, bo ja już—
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.