[Refren]
Zabierz moje siano, zabierz mi mój fejm
Dla mnie to coś więcej, lepiej zapamiętaj mnie
W życiu piękne kilka chwil w każdy jeden dzień
Wbijam tu na stałe lepiej zapamiętaj mnie
Zapamiętaj mnie, suko zapamiętaj mnie
Zapamiętaj mnie, lepiej zapamiętaj mnie
Zapamiętaj mnie, suko zapamiętaj mnie
Zapamiętaj mnie, lepiej zapamiętaj mnie
[Zwrotka 1]
Jebnij tym basem synu by rozjebało głośnik
Trzeba narobić dymu, przywitać ładnie gości
Nie znasz mnie? - No to kurwa źle
Bo chce tutaj co-coś narobić
Zgarnąć hajs, zgarnąć fejm
Wyjebane mam na kompromis
Wbijam dziś na czarny szlak i odłączam się od tej grupy
Pora przejąć stery na statku
Wszystkie łaki do szalupy
Wbija QBIK, dyryguje jak lubik
Teraz wiesz kto się bawić lubi
Wbijam w kluby, więc polej wódy
Ze mną zawsze balet gruby
Nie masz hajsu to ja stawiam
Żartowałem - Wypierdalaj
Stawiam to jak kupony co weekend
Z nadzieją, że obudzę się z kwitem
Jestem hamem, gdy się wkurwie
I tak sobie sam rozkminiam:
"To że wkurwiam się codziennie to przecież nie moja wina"
Wasze zaczepki, nie staniecie się fajni
Wbija ci gola do własnej bramki
Jesteś tutaj tak samo potrzebny jak pisuar w damskim
Mówisz innym, że mnie znasz
No to powiem ci, że wspaniale
Pierdolisz o mnie takie głupoty, przyda ci się na ryj kaganiec
Zabierz moje siano, zabierz mi mój fejm
Dla mnie to coś więcej, lepiej zapamiętaj mnie
W życiu piękne kilka chwil w każdy jeden dzień
Wbijam tu na stałe lepiej zapamiętaj mnie
Zapamiętaj mnie, suko zapamiętaj mnie
Zapamiętaj mnie, lepiej zapamiętaj mnie
Zapamiętaj mnie, suko zapamiętaj mnie
Zapamiętaj mnie, lepiej zapamiętaj mnie
[Zwrotka 1]
Jebnij tym basem synu by rozjebało głośnik
Trzeba narobić dymu, przywitać ładnie gości
Nie znasz mnie? - No to kurwa źle
Bo chce tutaj co-coś narobić
Zgarnąć hajs, zgarnąć fejm
Wyjebane mam na kompromis
Wbijam dziś na czarny szlak i odłączam się od tej grupy
Pora przejąć stery na statku
Wszystkie łaki do szalupy
Wbija QBIK, dyryguje jak lubik
Teraz wiesz kto się bawić lubi
Wbijam w kluby, więc polej wódy
Ze mną zawsze balet gruby
Nie masz hajsu to ja stawiam
Żartowałem - Wypierdalaj
Stawiam to jak kupony co weekend
Z nadzieją, że obudzę się z kwitem
Jestem hamem, gdy się wkurwie
I tak sobie sam rozkminiam:
"To że wkurwiam się codziennie to przecież nie moja wina"
Wasze zaczepki, nie staniecie się fajni
Wbija ci gola do własnej bramki
Jesteś tutaj tak samo potrzebny jak pisuar w damskim
Mówisz innym, że mnie znasz
No to powiem ci, że wspaniale
Pierdolisz o mnie takie głupoty, przyda ci się na ryj kaganiec
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.