[Refren: Lukasyno & Viza]
Daj mi bit, daj mi głos (daj mi, daj mi głos)
Dam ci prawdę, dam ci moc (daj mi, daj mi moc)
Dam ci styl, dam ci sztos (daj mi, daj mi to)
Dam ci siłę tyle ile będziesz w stanie wziąć
Daj mi bit, daj mi głos (Luka!)
Dam ci prawdę, dam ci moc (Luka!)
Dam ci styl, dam ci sztos (Luka!)
Dam ci siłę tyle ile będziesz w stanie wziąć
[Zwrotka 1: Lukasyno]
Przychodzę tu, gdzie już dawno mnie nie było
Przychodzę sam lecz z podwojoną siłą
Przygaś światło, nie lubie jak coś świeci mi po oczach
Przymruż oczy, słuchaj, nie mam nic na pokaz
Tylko my, muzyka, ganja i bit
Ostatnie tango nim zastanie nas świt
Pierdolone bajlando młodego loco
Słuchasz to foko, wiesz ze czujesz już brochą
Z ochotą nie zrobi tego lepiej żadna inna
Lubisz to, nie udawaj że jesteś niewinna
Lubisz to, w nocy, w dzień i o poranku
Nogi jak za piętnaście trzecia na zegarku
Bita śmietana, arbuz, łakocie, smakołyki
Twe uda rozgrzane jak na grillu szaszłyki
Taka dama jak ty potrzebuję mężczyzny
Dam ci siebie a ty wyliżesz moje blizny
Nie potrzebujesz bielizny, zdejmij ją
Dam ci to, wiem, że twe usta tego chcą
Nie spiesz się jeszcze przed nami cała noc
Ta muzyka gra a w tym czasie płonie joint
Daj mi bit, daj mi głos (daj mi, daj mi głos)
Dam ci prawdę, dam ci moc (daj mi, daj mi moc)
Dam ci styl, dam ci sztos (daj mi, daj mi to)
Dam ci siłę tyle ile będziesz w stanie wziąć
Daj mi bit, daj mi głos (Luka!)
Dam ci prawdę, dam ci moc (Luka!)
Dam ci styl, dam ci sztos (Luka!)
Dam ci siłę tyle ile będziesz w stanie wziąć
[Zwrotka 1: Lukasyno]
Przychodzę tu, gdzie już dawno mnie nie było
Przychodzę sam lecz z podwojoną siłą
Przygaś światło, nie lubie jak coś świeci mi po oczach
Przymruż oczy, słuchaj, nie mam nic na pokaz
Tylko my, muzyka, ganja i bit
Ostatnie tango nim zastanie nas świt
Pierdolone bajlando młodego loco
Słuchasz to foko, wiesz ze czujesz już brochą
Z ochotą nie zrobi tego lepiej żadna inna
Lubisz to, nie udawaj że jesteś niewinna
Lubisz to, w nocy, w dzień i o poranku
Nogi jak za piętnaście trzecia na zegarku
Bita śmietana, arbuz, łakocie, smakołyki
Twe uda rozgrzane jak na grillu szaszłyki
Taka dama jak ty potrzebuję mężczyzny
Dam ci siebie a ty wyliżesz moje blizny
Nie potrzebujesz bielizny, zdejmij ją
Dam ci to, wiem, że twe usta tego chcą
Nie spiesz się jeszcze przed nami cała noc
Ta muzyka gra a w tym czasie płonie joint
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.