0
Brzydota - Kabanos
0 0

Brzydota Kabanos

Brzydota - Kabanos
Szampańskie damy porzygały się
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się

Był taki ktoś, kto pozwolił, wmówić sobie, czym jest piękno
I to by tłumaczyło mi, że tak brzydki poczuł się

Nie, to nie ty
Ale świat, potrzebuje leczyć się

Brzydota sztucznych próżnych lal

Szampańskie damy porzygały się
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się

Odwalcie się od śliwek o nieidealnych kształtach
Niebawem, plastikowe drzewa zastąpią wam sady
To wy zastąpicie złotem kielichy gliniane
To korona próżnych kwiatów nazrywanych

Brzydota sztucznych próżnych lal

Szampańskie damy porzygały się
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?