[Zwrotka 1: Pezet]
(Lepiej sprawdź, jak cię niszczę)
Gryzę jak wampir, zobacz, ty z twoją kliką Avanti
Sztuczni jak w cyckach silikon
Dziś stańcie ze mną w szranki
Pierdolę szanty, ja wir walki na słowa
Gdzie twoje fanki?
Sprawdź, jesteś jak robak, zdepczą cię moje wampy
Patrz, Noon jak Vivaldi komponuje dźwięki
Weź japę zamknij, oponujesz, jesteś werbalnie miękki
To czysty sampling, to wersy, które zrobią wam Sajgon
Padnij; masz styl frajerze – szybko daj go, banzai yo
Z Pandą tworzymy tu kolejny oryginał
To lepsza marka niż kangol, nie pozna cię rodzina
Frajerku, to bardziej wybuchowy styl od fajerwerków
Nie wygrasz z tym, to trzęsienia epicentrum
[Zwrotka 2: Fokus]
Dasz tu bit, w mig masz tu hit, to dla sztuki
Ewidentnie tym tętnię, wszystkie chętne
Pętle w tym tempie chętnie daj tu mi
Dopóki mych powierzchni tnących doszczętnie nie stępię
Cięcie, na wstępie elokwentnie, zjem cię
Następnie twoje zdjęcie
Dzień w dzień, to jest moje zajęcie
Obojętnie, gdzie będziesz, wiemy to oboje, zmiękniesz
Wszędzie na patencie patent będzie
Zatem spięcie, jakem MC mam tendencję
Rapem lać esencję, sprawdź sekwencję
Na ten temat więcej, raptem cięcie
(Lepiej sprawdź, jak cię niszczę)
Gryzę jak wampir, zobacz, ty z twoją kliką Avanti
Sztuczni jak w cyckach silikon
Dziś stańcie ze mną w szranki
Pierdolę szanty, ja wir walki na słowa
Gdzie twoje fanki?
Sprawdź, jesteś jak robak, zdepczą cię moje wampy
Patrz, Noon jak Vivaldi komponuje dźwięki
Weź japę zamknij, oponujesz, jesteś werbalnie miękki
To czysty sampling, to wersy, które zrobią wam Sajgon
Padnij; masz styl frajerze – szybko daj go, banzai yo
Z Pandą tworzymy tu kolejny oryginał
To lepsza marka niż kangol, nie pozna cię rodzina
Frajerku, to bardziej wybuchowy styl od fajerwerków
Nie wygrasz z tym, to trzęsienia epicentrum
[Zwrotka 2: Fokus]
Dasz tu bit, w mig masz tu hit, to dla sztuki
Ewidentnie tym tętnię, wszystkie chętne
Pętle w tym tempie chętnie daj tu mi
Dopóki mych powierzchni tnących doszczętnie nie stępię
Cięcie, na wstępie elokwentnie, zjem cię
Następnie twoje zdjęcie
Dzień w dzień, to jest moje zajęcie
Obojętnie, gdzie będziesz, wiemy to oboje, zmiękniesz
Wszędzie na patencie patent będzie
Zatem spięcie, jakem MC mam tendencję
Rapem lać esencję, sprawdź sekwencję
Na ten temat więcej, raptem cięcie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.