[Zwrotka 1]
Ludzie ci nie powiedzą w twarz tego co myślą
Trwasz choć mógłbyś prysnąć, tajemnic ze sto
Kolejny dzień odkrytych dróg trud sugeruje błysk to mix stosy
Chcę na dalszy plan zepchnąć
Co ludzie nie powiedzą widząc twój szyk i gust
Czysty spust, luz. Majątkiem zajmie się ZUS
Anioł stróż twojej rodziny, jak złapany na spinning
Co ludzie nie pomyślą przy orzekaniu winy
Kto zyska? Widzisz jak inni oceniają po pyskach
Biznes jak o licealista hajs, fura, dziwka
Tą ostatnio nóż razy kilka jak ten czas po cyckach
Co nie powiedzą ludzie komentując Twój wygląd
Którzy Ci kartotekę brudzą, którzy ją czyszczą
Którzy to biali jak brystol, którzy to czarni jak bimbo
Spojrzenia synchron i zawieszka jak Windows

[Zwrotka 2]
Co myślą? Nigdy nie odgadnę. Kto pierwszy kopnie jak upadnę?
Kto pierwszy dorwie sprawcę?
Kolejny dzień na ławce w słuchawce ziomek
Nic nie obchodzi mnie co kto myśli, gdzie co powie
Jedna z tajemnic, by czuć się szefem jak Kermit
By każdy wiedział, kto w jaki stołek pierdzi
Zrzeszenie w tłumie pośród nieporozumień ŁOJ
Robię co lubię, robię co umiem ŁOJ
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?