[Zwrotka 1]
Nie wiem kiedy to się stało
Szczęście parę mil stąd
Czasu by dogonić je mam za mało
Plączę się we wszystkich kłamstwach
Dzisiaj nie wyjaśnię nic
Zbieram z ziemi słowa, to mi zostało
Nie mam sił, nie mam złudzeń
Nie mam czego nawet chcieć
Liczę gwiazdy na pochmurnym niebie
Zgięty w pół, stoję tu
Przepaść między nami
Chciałbym Cię dosięgnąć, gdybym tylko mógł
[Refren]
A teraz...
Teraz jak grad, upadam sam
Niszczę wszystko
Za każde z mych nędznych kłamstw
Przyjdzie mi zapłacić
Teraz jak grad, upadam sam
Niszczę wszystko
Za każde z mych nędznych kłamstw
Przyjdzie mi zapłacić
Nie wiem kiedy to się stało
Szczęście parę mil stąd
Czasu by dogonić je mam za mało
Plączę się we wszystkich kłamstwach
Dzisiaj nie wyjaśnię nic
Zbieram z ziemi słowa, to mi zostało
Nie mam sił, nie mam złudzeń
Nie mam czego nawet chcieć
Liczę gwiazdy na pochmurnym niebie
Zgięty w pół, stoję tu
Przepaść między nami
Chciałbym Cię dosięgnąć, gdybym tylko mógł
[Refren]
A teraz...
Teraz jak grad, upadam sam
Niszczę wszystko
Za każde z mych nędznych kłamstw
Przyjdzie mi zapłacić
Teraz jak grad, upadam sam
Niszczę wszystko
Za każde z mych nędznych kłamstw
Przyjdzie mi zapłacić
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.