0
Urwyki wspomnień/#Draft 1 - Kartky
0 0

Urwyki wspomnień/#Draft 1 Kartky

Urwyki wspomnień/#Draft 1 - Kartky
{Zwrotka 1]
Nie umiem wracać, nie umiem być
Nie chcę zawracać, dajcie mi żyć
Krzyk znów za często tu przerywa ciszę
Milcz i daj mi krzyczeć
Milcz i daj mi myśleć
To tylko wiara, nie zgraja, nie umiem oddać się sobie
Wolę się Tobą upajać, choć znamy prawdę w połowie
Błądzę bez mapy po pustych szlakach
A celu tam nie ma
A konwenanse to my w transie i chemia
Wariacje barw i ogrom spraw, za które znowu zabiję
A księżyc w nowiu oświetla tylko ziemie niczyje
To brzemię w tyle, pare planów na wieczór
Brakuje mi Twojego smaku i zapachu, oddechu
To linia życia, jak wizja z wystaw i linia pasu
Chcę oszukać czas, zatrzymać czas w pętli czasu
Mam trochę grasu i paru typów obok mnie
Nie marnuj nocy, poskładaj z nami urwyki wspomnień

[Refren x3]
To metafizyka, kiedy próbuję znowu nie wygrać
A wersja beta życia bez weny znowu ucina mi skrzydła
Ta presja nie miała ceny, to trudny krój
Sklejam urywki wspomnień z życiorysów takich jak mój
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?