[Refren]
Lecę wysoko delektuję chwilą
Włączam autopilot, włączam autopilot
Jestem ciałem ale duchem jakby mnie nie było
Włączam autopilot, włączam autopilot
[Zwrotka 1]
Zbyt dużo Whiskey, zbyt dużo jointów
Znów najebany śpiewam lady pank
Zbyt wielu obcych, zbyt mało ziomków
Damn, chyba tak dziś wygląda świat
...
To gwiaździste niebo dziś będzie mym dachem
Przerobie combi na cabrio kochanie
Zaklepię ci miejsce na przedniej kanapie
He, wbijaj na gapę, świat tu zwiedzamy nie palcem po mapie
Się nie martw w obawie stać cię na bilet i cukrową watę
Z podwórka chłopaczek gonił te teczki [?]
Dzisiaj jak patrzę na życie do tyłu
To udowodniłem ze jednak potrafię
Wciąż z prawem na bakier
Palimy bakę jadąc A4
Jebać to prawo czuję się klawo
Jutro w afryce nagrywam teledysk
[Refren]
Lecę wysoko delektuję chwilą
Włączam autopilot, włączam autopilot
Jestem ciałem ale duchem jakby mnie nie było
Włączam autopilot, włączam autopilot
Lecę wysoko delektuję chwilą
Włączam autopilot, włączam autopilot
Jestem ciałem ale duchem jakby mnie nie było
Włączam autopilot, włączam autopilot
[Zwrotka 1]
Zbyt dużo Whiskey, zbyt dużo jointów
Znów najebany śpiewam lady pank
Zbyt wielu obcych, zbyt mało ziomków
Damn, chyba tak dziś wygląda świat
...
To gwiaździste niebo dziś będzie mym dachem
Przerobie combi na cabrio kochanie
Zaklepię ci miejsce na przedniej kanapie
He, wbijaj na gapę, świat tu zwiedzamy nie palcem po mapie
Się nie martw w obawie stać cię na bilet i cukrową watę
Z podwórka chłopaczek gonił te teczki [?]
Dzisiaj jak patrzę na życie do tyłu
To udowodniłem ze jednak potrafię
Wciąż z prawem na bakier
Palimy bakę jadąc A4
Jebać to prawo czuję się klawo
Jutro w afryce nagrywam teledysk
[Refren]
Lecę wysoko delektuję chwilą
Włączam autopilot, włączam autopilot
Jestem ciałem ale duchem jakby mnie nie było
Włączam autopilot, włączam autopilot
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.