0
Podróż do źródeł czasu - ​donGURALesko
0 0

Podróż do źródeł czasu ​donGURALesko

Podróż do źródeł czasu - ​donGURALesko
[Intro: Gural & Realizator dźwięku]
(Kojotów Skowyt Milczenie sowy gdzieś po drugiej stronie głowy
Droga do serca lasu. Do kłębka linii basu
Bez mapy i kompasu. Podróż do źródeł czasu)
-Andromeda znaczy śmierć pisał Krichton
Może i tak. Ale najpierw skończę piwko
-Zaraz stop! ˈMaɪk(ə)l ˈKraɪtən a nie Krichton
-Aah, a takie miałem ładne wejście. Coś wymyślę, jeszcze raz

[Zwrotka 1]
Na niebie tyle gwiazd. Ponoć wszystko z nich to
Może i tak. Tylko najpierw skończę piwko
To cudowne źródło bije naprzeciwko
Szedłem tyle lat do Shangri La (a teraz)
Zostało parę kroków, spokojne Shinrin'yoku
Cały niepokój pozostał gdzieś w zeszłym roku
Cel jest w oddechu, terytorium tkwi w moim oku
A mówili, że już nie ma złotych smoków (mówili, mówili tak)
Szedłem cały czas prosto wzdłuż galerii obłoków
Potem skręciłem na wschód za wielką burzą loków
Potem przez Górę Czaszek, potem Drogami Masek
Przez pola zapomnianych bitew. Szyszki i piasek
Tratwę Kon-Tiki oszczekał przydrożny piesek
Zbudować miasto chcieliśmy, (ale) zabrakło desek
Siedem żyć człowiek uczył się na błędach
A nie pamięta gdzie mieszka pułkownik Buendia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?