0
Następna stacja - Taco Hemingway
0 0

Następna stacja Taco Hemingway

Następna stacja - Taco Hemingway
[Zwrotka 1]
Jarzyna miał urodziny, pojechałem na Młociny
Rano kac dopiero przyszedł, gdy mijałem Wawrzyszew
Stale pijany, mijam Stare Bielany
Stale nabuzowany, w starych ubraniach, stale zaspany
Jakbym był religijny to bym poszedł na spowiedź
Ale mam kłopoty z Bogiem, myślę widząc Słodowiec
Powietrza wylot gdzieś przy metrze Marymont
Znów nie starczyło mi na wydech, muszę wyjść na ląd
Jedząc kanapkę, strasznie mlaszcze chłopak
A to dopiero Plac Wilsona, chyba zaraz skonam
Artysta z teką myśli, że jest Matejką, a może Banksym
Ale brak mu wyobraźni, zaraz Dworzec Gdański
(NASTĘPNA STACJA) - Ratusz Arsenał
Przedniojęzykowe „ł", a ja cierpię katusze teraz
Zamykam oczy i wróżę, że to już Świętokrzyska
Wraz z kebabem wsiedli ludzie, mieląc mięso w pyskach

[Refren]
(NASTĘPNA STACJA): litr wina i pół wódki
I sześć szlugów, byś palił i snuł smutki
(NASTĘPNA STACJA): litr wódki i pół wina
Koniec lipca, za chwilę już znów zima
Jak partyzant w tym smutnym jak pizda mieście
Kac gigant i pizza na tłustym cieście
(NASTĘPNA STACJA): w tym smutnym jak pizda mieście
Kac gigant i pizza na tłustym cieście
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?