0
Shadowplay - Kartky
0 0

Shadowplay Kartky

Shadowplay - Kartky
[Refren]
Jak ścieżki to powód do dumy
To kreski to przyczyna zguby
Nie mamy szacunku do bestii
Choć dała nam chwile bez stresu i presji i prestiż

[Zwrotka 1]
Mam okno otwarte, pięć pięter na parter
Powieki zamknięte i nie wiem czy skoczyć
Za prawdę, za bliskich, za karę, za mantrę
Za którą wypluwam tu płuca tej nocy
Chcę wiedzieć jak jest i więcej niż chcieć
Za wiarę, zwątpienie, uczucia to strach
Chcę poznać Cię znowu i złapać za rękę
I wiedzieć, że wiesz kurwa wszystko, jak w piach
Błagam, nie mów, że znasz noce i dni i akcje jak ta
Akcje jak ta, akcje jak ta, to koszmar
Więc nie mów mi, że tonę w snach
I sennych marzeniach obdartych ze zła
Niewiernych przyjaciół zabiera mi mgła
W bezdennych myślach, bez weny na kredyt
Czekamy nim minie nam chwila na płacz
Zmieńmy to, spiszmy te sceny
I rzućmy daleko, gdy studia tu kradną nam czas
Wspomnienia są trudne, a brudne "nieważne"
Wyciera każdemu z was twarz cały czas
Wśród kobiet i ludzi, o których zapomniał już świat
Wspominam smak dawnych lat
I skrobię na ścianie te linie wytrwale
Dopóki odróżniamy noce od dnia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?