[Refren: Tepesz]
To jest same shit, podziemie czy mainstream
Tu stylowe gówno ziomek dostajesz od ręki (aha)
Od ręki, aha, rów na pętli za dnia
I na pętli nocą, bo to kiedy słuchasz
To jest same shit, podziemie czy mainstream
Tu stylowe gówno, ziomek dostajesz od ręki (aha)
Od ręki, aha, "byli lepsi" przyznaje twój narożnik, po czym kurwa rzuca ręcznik
[Zwrotka 1: Bardal]
Jestem pojebany mówią mordo bywa
Miałem plany a oglądam kurwa jak typ czyści dywan
Martwię się o ziomka chce, żeby się zgadzał kwit
Pytam jak tam odpowiada jak polityk same shit
W rowie same shit tacy sami wierz mi
W studio tyle wiary kurwa więcej nie pomieścisz
Jestem inny, mam nierówno pod sufitem
Ale skarbie dam ci dach nad głową, mówi mi Papa Rów Babicze
[Przedrefren: Bardal]
Przyjechała do Warszawy ze wsi dupka
A mama mówiła trzymaj się, a zaczęła się puszczać
To niе socjologia, tylko dendrologia, bo wydała sos na ciuchy, potem schudła, bo mało jodła
[Refren: Tepesz]
To jest samе shit, podziemie czy mainstream
Tu stylowe gówno ziomek dostajesz od ręki (aha)
Od ręki, aha, rów na pętli za dnia
I na pętli nocą, bo to kiedy słuchasz
To jest same shit, podziemie czy mainstream
Tu stylowe gówno, ziomek dostajesz od ręki (aha)
Od ręki, aha, "byli lepsi" przyznaje twój narożnik, po czym kurwa rzuca ręcznik
To jest same shit, podziemie czy mainstream
Tu stylowe gówno ziomek dostajesz od ręki (aha)
Od ręki, aha, rów na pętli za dnia
I na pętli nocą, bo to kiedy słuchasz
To jest same shit, podziemie czy mainstream
Tu stylowe gówno, ziomek dostajesz od ręki (aha)
Od ręki, aha, "byli lepsi" przyznaje twój narożnik, po czym kurwa rzuca ręcznik
[Zwrotka 1: Bardal]
Jestem pojebany mówią mordo bywa
Miałem plany a oglądam kurwa jak typ czyści dywan
Martwię się o ziomka chce, żeby się zgadzał kwit
Pytam jak tam odpowiada jak polityk same shit
W rowie same shit tacy sami wierz mi
W studio tyle wiary kurwa więcej nie pomieścisz
Jestem inny, mam nierówno pod sufitem
Ale skarbie dam ci dach nad głową, mówi mi Papa Rów Babicze
[Przedrefren: Bardal]
Przyjechała do Warszawy ze wsi dupka
A mama mówiła trzymaj się, a zaczęła się puszczać
To niе socjologia, tylko dendrologia, bo wydała sos na ciuchy, potem schudła, bo mało jodła
[Refren: Tepesz]
To jest samе shit, podziemie czy mainstream
Tu stylowe gówno ziomek dostajesz od ręki (aha)
Od ręki, aha, rów na pętli za dnia
I na pętli nocą, bo to kiedy słuchasz
To jest same shit, podziemie czy mainstream
Tu stylowe gówno, ziomek dostajesz od ręki (aha)
Od ręki, aha, "byli lepsi" przyznaje twój narożnik, po czym kurwa rzuca ręcznik
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.